List od wydawcy: Black Lives Matter

Piszę to jako redaktor. Jako dziennikarz. Jako fotograf. Jako osoba kolorowa. Jako ludzka istota.

Niewiele mogę powiedzieć - na pewno nie mam słownictwa, żeby leczyć rany solone od setek lat - ale muszę coś powiedzieć.

Coś dla rodziny i przyjaciół George'a Floyda. Coś dla protestujących, dosłownie walczących o prawa człowieka na ulicach. Coś dla każdego członka czarnej społeczności, po czym wspólnie deptano, o wiele za dużo przez zbyt długi czas. Coś dla każdego członka społeczności fotograficznej, który był współwinny tej marginalizacji z powodu naszej niezdolności do odpowiedniego reprezentowania naszych bliźnich.

Możemy zrobić lepiej. Musimy zrobić lepiej. Zrobimy lepiej.

Na poziomie zawodowym zrobię więcej. Więcej, aby słyszeć czarne głosy i lepiej prezentować czarnych fotografów i czarne obiekty. Na poziomie osobistym zrobię więcej. Bardziej do fotografowania czarnych obiektów, takich jak mój przyjaciel Selukus - model na początku tego artykułu, który osobiście znał George'a Floyda.

Jako firma macierzysta Future Plc zobowiązała się do zrobienia więcej - na wszystkich swoich platformach, wszystkich witrynach internetowych, magazynach i punktach produkcyjnych - aby lepiej reprezentować czarnych ludzi, czarną kulturę i życie czarnych.

Ponieważ czarne życie ma znaczenie. Nie jako deklaracja polityczna, ale jako podstawowa prawda.

Jeśli nie rozumiesz, czym jest Black Lives Matter, co pociąga za sobą ten ruch, dlaczego jest tak ważny lub jak możesz pomóc, odwiedź witrynę internetową, aby dowiedzieć się, jak przyczynić się do tego kluczowego punktu w historii ludzkości.

A jeśli Twoją odpowiedzią na hashtag #BlackLivesMatter jest odpowiedź #AllLivesMatter, dowiedz się, dlaczego ta odpowiedź jest nieodpowiednia. Vox ma artykuł, który znakomicie to wyraża.

Możemy zrobić lepiej. Musimy zrobić lepiej. Zrobimy lepiej. I zaczynamy teraz.

Interesujące artykuły...