Sztuka widzenia # 23: Czy fotografujemy to, co powinniśmy?

Zazwyczaj mam jeden lub więcej projektów w ruchu. Niektóre są krótkie i kończą się po południu, podczas gdy inne toczą się w tle latami. Czasami mogą być głębokie i znaczące, a innym razem mogą być bardziej trywialne i powierzchowne - lub jedno i drugie w tym samym czasie.

Jednym z tematów, który zdominował moją osobistą praktykę w ciągu ostatnich kilku lat, było wizualne badanie sposobu, w jaki ludzie wchodzą w interakcję ze środowiskiem. Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że ten szeroki temat bulgotał w tle od dziesięcioleci. Być może właśnie dochodzę do punktu, w którym mogę wyraźniej wyrazić swoje pomysły za pomocą fotografii. Być może to rosnąca świadomość społeczna w tych tematach również mnie napędza. Tak czy inaczej, niektóre z tych prac są zauważane, udostępniane i opisywane, a niektórzy ludzie wydają się autentycznie zainteresowani. To jest świetne i pobudza mnie.

To zdjęcie zostało zrobione w Peru. Technicznie jest to bardzo prosty obraz. Było dużo pięknego rozproszonego światła, więc nie musiałem się męczyć ze statywami i technikami. Zamiast tego mogłem skupić się na treści.

Przyciągnął mnie kontrast wypielęgnowanej granicy ścieżki, z jej precyzyjnymi, stworzonymi przez człowieka liniami, na tle dziko odległego pustynnego środowiska. Być może obraz ten mógłby mieć znaczenie dotyczące interakcji, jakie ludzie mają z ziemią. Jest to obserwacja, która, mam nadzieję, jest na tyle zniuansowana, że ​​wzbudzi w oczach widza pytania dotyczące świata, w którym żyjemy, i naszych relacji z nim.

Sugerowałbym, że w dzisiejszych czasach - epoce, w której wizualny język fotografii jest prawdopodobnie najbardziej powszechnie rozumianym językiem na naszej planecie - ważne jest, aby czasami robić coś więcej niż tylko robić ładne zdjęcia w magicznej godzinie. Powinniśmy również krytycznym okiem badać, zgłaszać, komentować i kwestionować otaczający nas świat. nocleg ze śniadaniem

• Inne artykuły z serii Art of Seeing

Interesujące artykuły...