Mówi się, że Samsung pracuje nad niewidzialnym aparatem do selfie, który pozwoli mu mieć prawdziwy ekran nieskończoności - wyświetlacz zajmujący 100% przedniej części aparatu w telefonie. Zrobi to, chowając kamerę pod ekranem.
Znalezienie genialnych rozwiązań, które sprawią, że aparat do selfie będzie mniej uciążliwy, mnożyło się w ciągu ostatniego roku. Kiedyś aparat znajdował się na czarnym pasku nad wyświetlaczem. Następnie producenci pracowali nad nacięciami i dziurkami, precyzyjnymi projektami, które pozwoliły im stworzyć ekran LCD owinięty wokół aparatu. Ostatnio widzieliśmy wyskakujące aparaty do selfie, które wyskakują z górnej części telefonu, gdy chcesz zrobić sobie zdjęcie, wideokonferencję lub vlog - i są schowane poza zasięgiem wzroku, gdy ich nie potrzebujesz.
Sam Samsung zasugerował, że na początku tego roku pracował nad technologią Under-Display Camera (UDC) - ale wszyscy byli prawie pewni, że nie dotrze to do sklepów najwcześniej w 2022-2023 roku. Teraz wygląda na to, że w przyszłym roku mogliśmy zobaczyć aparat podekranowy pojawiający się na Samsungu Galaxy.
Ale w której słuchawce to się pojawi? Niektórzy sugerowali Fold 2 - dodanie jeszcze bardziej wyrafinowanego do najnowocześniejszego wyświetlacza. Inni uważają, że bardziej prawdopodobne jest, że uruchomią to na Galaxy S11.
Inni producenci, tacy jak Oppo i Xiaomi, również pracują nad zrobieniem aparatu do selfie z pola widzenia - a jeśli ta technologia zadziała, jest duża szansa, że stanie się ona standardem we wszystkich telefonach w ciągu dekady.
Wiadomości o smartfonach, wycieki z aparatów i plotki na temat telefonów komórkowych
Najlepszy telefon 5G dla fotografów