Samsung zaprezentował parę nowych czujników telefonu z aparatem, w tym przełomowy 64-megapikselowy czujnik, który mieści więcej pikseli niż wszystko, co jest dostępne w Canonie lub Nikonie - a nawet wyprzedza wiele aparatów średnioformatowych.
64-megapikselowe matryce Samsung Isocell Bright GW1 i 48Mp Isocell Bright GM2 to przetworniki obrazu 0,8 μm (mikrometrów), technologia oferująca najmniejszy rozmiar piksela na rynku.
• Jaki jest najlepszy telefon z aparatem w 2022-2023 roku?
Te nowe produkty poszerzają gamę czujników o wielkości 0,8 μm południowokoreańskiego giganta, który wcześniej osiągał szczyt przy 20 MP dzięki Isocell Slim 3T2 - najmniejszemu na świecie czujnikowi obrazu, o grubości zaledwie 5,1 mm, co ujawniono w styczniu.
Isocell Bright GW1 to nie tylko czujnik o wysokiej rozdzielczości, ale także inteligentny. Korzystając z technologii Tetracell firmy Samsung, czujnik może ujednolicić cztery piksele w jeden, aby uzyskać wysokiej jakości obrazy w słabym oświetleniu, aczkolwiek w zmniejszonej rozdzielczości 16 MP.
Jednak w jasnym świetle funkcja Dual Conversion Gain konwertuje otrzymane oświetlenie na sygnały elektryczne zgodnie z warunkami oświetlenia otoczenia, aby bardziej efektywnie wykorzystać zgromadzone światło. To, w połączeniu z algorytmem remozaicznym, daje 64-megapikselowe obrazy w pełnej rozdzielczości z dobrym oświetleniem.
Czujnik wykorzystuje również HDR w czasie rzeczywistym do 100 dB (decybeli); dla porównania, twierdzi Samsung, konwencjonalne czujniki obrazu są zdolne do około 60 dB, podczas gdy ludzkie oko jest w stanie osiągnąć około 120 dB zakresu dynamicznego.
Nie ma też nic złego w dziale autofokusa, ponieważ Super PD - „wysokowydajna technologia autofokusa z detekcją fazy” - zapewnia szybsze i ostrzejsze rezultaty.
A jeśli lubisz filmy w zwolnionym tempie, czujnik jest w stanie rejestrować materiał 1080p z ogromną prędkością 480 klatek na sekundę, zapewniając płynne i kinowe nagrania wideo.
Osiągamy masę krytyczną w zakresie czujników smartfonów, które przeżywają ten sam megapikselowy wyścig zbrojeń, który przez tak długi czas prowadził tradycyjne specyfikacje aparatów.
Dzięki temu 64-megapikselowemu czujnikowi telefony Samsung Galaxy będą wkrótce robić zdjęcia w wyższej rozdzielczości niż wszystko, co dzieje się z lustrzanką cyfrową Nikon D850, pełnoklatkowym bezlusterkowcem Panasonic S1R, a nawet średnioformatowym aparatem Fujifilm GFX 50R. Czy to koniec tradycyjnej fotografii wysokiej rozdzielczości?
Recenzja Samsung Galaxy S10
Zapomnij o składanych telefonach - kolejną sztuczką Samsunga jest zawijany ekran
Najlepszy telefon z aparatem w 2022-2023 roku