Wywiad: Elia Locardi o zdobywaniu najbardziej zapierających dech w piersiach miejsc na świecie

Elia! Gdzie na świecie jesteś teraz i nad czym pracujesz?

Po pierwsze, chcę tylko podziękować za kontakt. Z przyjemnością z wami rozmawiam i mam nadzieję, że wszyscy dobrze sobie radzicie i jesteście bezpieczni.

Jestem na Kosmicznym Wybrzeżu Florydy od początku pandemii. Moja żona i ja kupiliśmy tu dom w 2022-2023 roku w ramach przygotowań do narodzin naszej córki Liany. Przez cały ten czas, który ostatnio tu spędzam, naprawdę czuję się bardziej jak w domu niż kiedykolwiek wcześniej.

Podczas pandemii również ewoluowały prace. Oczywiście podróże globalne były (i nadal są z bardzo dobrego powodu) bardzo ograniczone. Pracowałem nad wieloma projektami edukacyjnymi, samouczkami, artykułami, a nawet nad nową serią samouczków wideo we współpracy ze Skylum. Lata 2022-2023 to rok rozwoju projektów. Kiedy świat znów się bezpiecznie otworzy, mam nadzieję, że zacznę działać z kilkoma nowymi pomysłami. Mam nadzieję, że niektórymi z nich zaskoczę wszystkich.

Warto również wspomnieć, że odkąd jestem teraz „w domu” od tak dawna, odkrywam lokalne miejsca fotograficzne w pobliżu mojego podwórka. To był dla nas wspaniały czas, aby docenić to, co nas otacza.

Dla tych, którzy nie wiedzą, jaką pracę tworzysz?

Chociaż mówię, że specjalizuję się w fotografii podróżniczej, zdjęcia, które znajdziesz w moim portfolio, są reprezentowane przez kultowe i zapierające dech w piersiach destynacje, miejsca, które sprawiają, że mówisz „wow”. Są to miejsca, które początkowo zainspirowały mnie do podróżowania po świecie i staram się zaszczepić w swoich obrazach to samo uczucie podziwu, jakiego doświadczyłem podczas moich pierwszych wizyt w nich - duże, odważne i niezwykle wysokiej rozdzielczości.

Dużo robię też w dziedzinie edukacji. We współpracy z Fstoppers stworzyliśmy ponad 50 godzin samouczków wideo w ramach serii „Fotografowanie świata”. Byłem także współproducentem programu „Moments in Time”, który jest dostępny za darmo na moim kanale YouTube.

Jaka była Twoja przygoda z fotografią?

Od 2009 roku jestem pełnoetatowym fotografem podróżniczym i lubię mówić, że wszystko wciąż jest w toku. W pewnym sensie moja przygoda z fotografią polegała na odkrywaniu siebie i próbie dostosowania mojego życia osobistego do mojej kariery zawodowej.

Jestem niezwykle ciekawą osobą, dlatego nieustannie i celowo zanurzam się w wielu kulturach i społecznościach na całym świecie, aby móc zadawać lepsze pytania i próbować je naprawdę zrozumieć. Im dłużej odbywam tę fotograficzną podróż, tym bardziej doceniam ludzi i doświadczenia danego miejsca, a nie tylko samą fotografię.

Nie oznacza to, że fotografia nie jest już ważna. Fotografia to wspaniały, uniwersalny język, którym możemy się wszyscy razem dzielić, niezależnie od miejsca, kultury, religii czy przekonań. Może nas jednoczyć i inspirować na wiele sposobów.

Po prostu nieustannie się upewniam, że bez względu na to, jak bardzo jestem zajęty, bez względu na to, gdzie na świecie jestem, staram się w pełni cieszyć i doświadczać otaczającego mnie świata. Często wymaga to podniesienia aparatu, ale czasami ważniejsze jest, aby go odłożyć.

Jak dostosowałeś się do wyzwań minionego roku?

Wiem, że pandemia była dla nas wszystkich pod wieloma względami ciężka. Myślę, że największym wyzwaniem dla mnie było przystosowanie się ze stylu życia polegającego na pokonywaniu 150 000 mil rocznie do dosłownie zera tysięcy mil. To wymagało trochę czasu, aby pogodzić się psychicznie, ale pozwoliło mi też spędzać każdy dzień w domu z córką. Pozwoliło mi to także myśleć nieco poza normą. Tak więc, jeśli to wszystko zostanie anulowane, nad czym możemy teraz popracować, skoro mam tyle czasu w domu.

Jak wygląda dla Ciebie typowy miesiąc poza pandemiami?

Krótko mówiąc, zajęty, różnorodny i zawsze interesujący. Mój harmonogram również stale się zmienia w oparciu o nadchodzące projekty i terminy podróży. Zwykle każdego roku zobowiązuję się do udziału w kilku fotowycieczkach i warsztatach, a także na większych konferencjach, takich jak Xposure, Photokina, Photo Plus Expo i NAB, a także na innych festiwalach, które pojawiają się na całym świecie i prowadzą wykłady w różnych krajach. we współpracy z partnerami i sponsorami. Te wydarzenia wypełniają określone daty, których nie można przenieść ani zmodyfikować. Stamtąd zarządzanie miesiącami odbywa się za pomocą wielu kalendarzy Google, które uwzględniają loty, hotele, projekty, terminy i wszystko inne. Potem przychodzą same projekty.

W ciągu typowego miesiąca zwykle lecę do dwóch lub trzech miejsc w celu realizacji projektów fotograficznych, na przykład dla klientów lub projektów osobistych (lub obu). Zwykle pracuję też nad materiałami wideo, dla rozrywki lub edukacji. Staliśmy się naprawdę dobrzy w tworzeniu harmonogramów, więc czasami wszystkie te projekty są planowane w jednej lokalizacji. Na przykład, jeśli mam projekt oparty na kliencie, który wymaga architektury i wybraliśmy Rzym, nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy przedłużyć podróży i zaplanować przybycia ekipy wideo i pracy nad innymi projektami. Aby być najbardziej wydajnym, naprawdę staramy się jak najlepiej wykorzystać nasze kilometry. To także część tego, co sprawia, że ​​jesteśmy tak zajęci.

Jakie są najlepsze i najgorsze części Twojej pracy?

Jestem bardzo pozytywną osobą, więc naprawdę lubię skupiać się na dobrych stronach. Jestem też tak niesamowicie wdzięczny, że mogę robić to, co robię, więc nigdy nie warto skupiać się na negatywach.

Ale skoro pytałeś, myślę, że ta podróż jest cudowna. Podróżowanie do pracy może być jeszcze wspanialsze. Doświadczenie różnych miejsc, kultur, ludzi, jedzenia może zmienić cię na wiele nieoczekiwanych sposobów. Jednak dotrzymanie terminów może być trudne, zwłaszcza gdy jesteś zmęczony lub z opóźnieniem. Myślę, że może istnieć błędne przekonanie o podróżach, które sprawi, że poczujemy, że są one zawsze atrakcyjne i łatwe, tak jak osoby mające wpływ na Instagram, które robią sobie zdjęcia w nieskończonych basenach z widokiem na spektakularne krajobrazy. To wszystko ciasta i ciasta, prawda?

Chociaż podróżowanie w pełnym wymiarze godzin wiąże się z niezliczoną liczbą wspaniałych przeżyć, są też pewne niefortunne realia. Na przykład omdlenie na podłodze lotniska z wyczerpania i spóźnienie na lot łączony lub ciężki przypadek zatrucia pokarmowego podczas 15-godzinnego lotu transpacyficznego z Seulu do Atlanty. Bez wdawania się w szczegóły, spędzenie 9 lub 10 godzin w toalecie samolotu jest zdecydowanie upokarzającym doświadczeniem.

Co byśmy znaleźli w twojej torbie z zestawem?

Ostatnio moim ulubionym aparatem był Fujifilm GFX 100 i mam nadzieję, że przejdę na nowsze i mniejsze GFX 100s. Średni format otworzył wiele możliwości w dziedzinie sztuk pięknych. Naprawdę popycha mnie to do większej produkcji wielkoformatowego druku dla galerii. Do projektów wideo używaliśmy Fujifilm X-T4 wraz z obiektywami kinowymi.

Zwykle noszę dwa statywy. Pełnowymiarowy, czterosekcyjny Really Right Stuff TVC-34 wraz z głowicą kulową BH-55 i kolejna, bardziej przenośna opcja, Really Right Stuff Ascend-14. Znajdziesz tu również różne soczewki, które zmieniają się w zależności od projektu, a także asortyment filtrów Formatt-Hitech.

Aby zwalczyć zmęczenie, noszę również zieloną herbatę Matcha, aby szybko nabrać siły.

Mając tak wielu lojalnych obserwujących i subskrybentów, czy kiedykolwiek czułeś się pod presją tworzenia treści?

Krótka odpowiedź brzmi: tak. Jest to niefortunny efekt uboczny naszego kreatywnego świata zorientowanego na media społecznościowe; Świat pełen wpływów i ciągłej uwagi. Czujemy potrzebę tworzenia treści, aby wypełnić te przestrzenie i stale angażować odbiorców. Chociaż może to być wspaniałe dla budowania społeczności, może również być szkodliwe dla procesu twórczego. Wielu doświadczonych influencerów doświadcza wypalenia z powodu ciągłego zapotrzebowania i presji na tworzenie angażujących treści. Bardzo szybko coś, co tak pasjonowało nas na początku, może stać się kotwicą, utrudniając kreatywność i inspirację.

Osobiście skłoniło mnie to do mniejszego publikowania w mediach społecznościowych. Wiem, że to ważne, ale gdy tylko odciąga mnie od mojej pasji lub czuję, że jest to wymuszone, cofam się o krok. Myślę, że bardzo wcześnie zdałem sobie sprawę, że media społecznościowe mogą łatwo stać się złotą klatką. Posiadanie miliona obserwujących jest świetne, ale możesz szybko stać się niewolnikiem własnych treści opatrzonych marką. Wolałbym skupić się na kilku naprawdę fajnych projektach, niż tylko skupić się na jednym, takim jak YouTube czy Instagram.

Powinienem również zauważyć, że chociaż mogę nie pisać tak często, nadal angażuję się i odpowiadam na wszystkie przychodzące wiadomości. Dlatego zachęcam do wysyłania mi pytań na dowolnej platformie, w dowolnym momencie!

Pięć najważniejszych wskazówek Elii dotyczących fotografii podróżniczej

Planowanie. Pamiętaj, aby zaplanować jak najwięcej, od pozycji wschodu i zachodu słońca po wskazówki dojazdu do miejsc z hotelu. Im więcej planowania, tym lepiej.

Uszczelka. Sprzęt jest ważny, tak. Ale tak samo jest z ubraniami. Fotografia krajobrazowa zabierze Cię w jedne z najpiękniejszych miejsc, a także jedne z najbardziej burzliwych i surowych pod względem pogody. Upewnij się, że jesteś przygotowany na każdą lokalizację.

Zwiady. Zwykle przed sesją o wschodzie słońca dokładnie badam lokalizację z wyprzedzeniem. W ten sposób dowiem się dokładnie, gdzie iść o czwartej nad ranem.

Cierpliwość. Jeśli widziałeś 1 zdjęcie w moim portfolio, nie widziałeś dziesiątek nieudanych prób. Szczęście na pewno odgrywa rolę, ale kluczem jest pogoda. Przygotuj się na spędzenie jak największej ilości czasu w jednym miejscu, aby zapewnić sukces.

Pozytywne nastawienie. Nawet jeśli sesja zakończy się totalną porażką, pamiętaj, że prawdopodobnie stoisz w jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie. Nigdy o tym nie zapominaj i nigdy nie zapomnij być wdzięcznym za to, że tam jesteś.

Na koniec, czego nie możesz się doczekać fotografowania w tym roku?

Myślę, że rok 2022-2023 będzie dla nas kolejnym rokiem transformacji. Gdy świat zaczyna się bezpiecznie otwierać, wszyscy możemy zacząć od nowa z nowymi pomysłami. Nie mogę się doczekać powrotu tam i odkrywania nowych miejsc, które są na mojej liście od lat. Z niecierpliwością czekam również na zabranie mojej córki do Europy i Azji Południowo-Wschodniej i zobaczenie świata jej oczami.

Mam nadzieję, że w tym roku wrócę do zrobienia tysięcy zdjęć, ale jestem również mocno oddany tworzeniu społeczności i pomaganiu wzmacniać kreatywne głosy z całego świata. Myślę, że razem możemy być częścią tej nowej historii.

Opowiedz nam o swoim udziale w Xposure International Photography Festival (2021)

Xposure to wspaniały i naprawdę wyjątkowy festiwal. Miałem szczęście uczestniczyć w inauguracyjnym wydarzeniu w 2022-2023 roku i obserwowałem, jak rozwija się i ewoluuje od tamtej pory. W tym roku będę prezentował podczas ceremonii otwarcia oraz wystawę drukowanych zdjęć z kultowych włoskich miast. Będzie to również pierwsza podróż międzynarodowa, jaką wybrałem od czasu przed pandemią w grudniu 2022-2023 r., Więc wiem, że zawsze będę patrzeć na tegoroczny festiwal jako wyjątkowy moment w czasie.

Najlepsze obiektywy do fotografii podróżniczej w 2022-2023 roku
Fotografia podróżnicza z Fujifilm GFX 50R
Elia pojawi się na festiwalu fotograficznym 2022-2023 Xposure

Interesujące artykuły...