Recenzja Tamron 70-300mm F / 4.5-6.3 Di III RXD

Producenci sprzętu fotograficznego od dziesięcioleci opracowują niedrogie zoomy 70-300 mm, sięgające czasów ery filmów 35 mm. Były równie popularne w erze cyfrowej, zarówno w przypadku aparatów pełnoklatkowych, jak i korpusów formatu APS-C, które zapewniają duży zakres ogniskowych 105-450 mm (112-480 mm dla Canona). Zwykle są to dość podstawowe soczewki, z naciskiem na opłacalność, a nie na ekscytujące emocje lub wyrafinowane dodatki do obsługi. W porównaniu z obiektywem własnej marki Sony FE 70-300mm f / 4,5-5,6 G OSS, który oferuje stabilizację optyczną, wyłącznik ogranicznika autofokusa i konfigurowalny przycisk funkcyjny, Tamron z pewnością wygląda bardzo prosto, ale z drugiej strony kosztuje tylko około o połowę mniej do kupienia.

Okular

Uchwyt: Sony E.
Autofokus: tak
Konstrukcja soczewki:
15 elementów w 10 grupach
Kąt widzenia: 8,3-34,3 stopnia
Łopatki przysłony: 7
Minimalna przysłona: f / 22-32
Minimalna odległość ostrzenia: 0,8 m (szer.) 1,5 m (gł.)
Maksymalny współczynnik powiększenia: 0,11x (szer.) 0,2x (głęb.)
Rozmiar filtra: 67mm
Wymiary: 77x148mm
Waga: 545g

Kluczowe cechy

Tamron ostatnio mocno specjalizował się w tworzeniu obiektywów z mocowaniem typu E do bezlusterkowców Sony, a większość z nich była dość fantastyczna, od 20 mm, 24 mm i 35 mm f / 2,8 do soczewek 17-28 mm, 28-75 mm i 70-180 mm. Zoom f / 2.8. Wszystkie te obiektywy, plus superzoom Tamron 28-200 mm, są wyposażone w autofokus RXD (Rapid eXtra-cichy napęd krokowy) i ten ślad 70-300 mm. To nie jest złe, ponieważ jest to niezawodny, dokładny, szybki i praktycznie cichy system, a także jest zgodny z trybami Fast Hybrid AF i Eye AF w nowszych aparatach Sony z mocowaniem typu E, a także umożliwia bezpośrednie ręczne ustawianie ostrości.

Cechą, której powszechnie brakuje we wszystkich tych obiektywach, jest optyczna stabilizacja obrazu. Można by się z tym spierać, ponieważ wszystkie aparaty Sony z serii A7 oprócz pierwszej generacji mają funkcję IBIS (In Body Image Stabilization), więc opatentowana funkcja VC (kompensacja drgań) w obiektywie firmy Tamron nie jest tak naprawdę potrzebna. Jednak IBIS może mieć problemy z dłuższymi ogniskowymi i wielu producentów dodaje stabilizację optyczną do swoich teleobiektywów, które mogą następnie współpracować z systemami IBIS z doskonałym efektem.

Tor optyczny składa się z 15 elementów w 10 grupach, z elementem LD (Low Dispersion) z przodu. Uznana powłoka BBAR firmy Tamron została zastosowana w celu zminimalizowania efektu zjawy i flary. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych obiektywów w stabilnym mocowaniu E firmy Tamron, 70-300 mm ma gwint filtra 67 mm, co umożliwia stosowanie tych samych wkręcanych filtrów w całym asortymencie.

Budowa i obsługa

Ważący 545 g obiektyw jest niezwykle lekki jak na teleobiektyw zmiennoogniskowy. Rzeczywiście, Tamron podkreśla, że ​​jest to najmniejszy i najlżejszy na świecie obiektyw pełnoklatkowy kompatybilny z 70–300 mm. Mimo to jakość wykonania jest dość solidna i zawiera uszczelnienia pogodowe.

Lekka konstrukcja jest zaletą z punktu widzenia obsługi, szczególnie w przypadku długich okresów fotografowania z ręki i po prostu do noszenia obiektywu. Elektronicznie sprzężony pierścień do manualnego ustawiania ostrości i mechaniczny pierścień do zmiany ogniskowej działają płynnie i, jak zwykle w przypadku tej klasy obiektywów, tubus wewnętrzny wysuwa się przy dłuższym ustawieniu zoomu. Jednak przy całkowicie wewnętrznym ogniskowaniu przednia soczewka i pierścień filtra nie obracają się, co jest kolejną zaletą w obsłudze. To naprawdę wszystko, co możemy powiedzieć o obsłudze, ponieważ nie ma innych przełączników ani pierścieni sterujących, którymi można się bawić, poza pierścieniami zoomu i ostrości.

Występ

Szybki i praktycznie bezgłośny system autofokusa RXD spełnia swoje wymagania i okazał się niezmiennie dokładny w naszych testach. Jakość obrazu jest bardziej zróżnicowana. Ostrość centralna jest znakomita w krótkiej połowie zakresu ogniskowych i wciąż bardzo dobra w sektorze 200-300 mm. Dalej od środka ostrość jest trochę słaba przy szerokich aperturach i jest stosunkowo rozczarowująca w przypadku krawędzi i rogów kadru.

Kolorowe obwódki są bardzo pomijalne na krótkim końcu zakresu zoomu, ale skradają się w sektorze 200-300 mm. Zniekształcenie poduszkowate może być również dość zauważalne w zakresie 100-300 mm zakresu zoomu, ale na plus dla obu tych aberracji dostępne są korekty w aparacie.

Przykładowe obrazy

Testy laboratoryjne

Przeprowadzamy szereg testów laboratoryjnych w kontrolowanych warunkach, korzystając z pakietu testowego Imatest Master. Zdjęcia tablic testowych są wykonywane w zakresie przysłon i zoomów (jeśli są dostępne), a następnie analizowane pod kątem ostrości, zniekształceń i aberracji chromatycznych.

Używamy wykresów Imatest SFR (przestrzenna odpowiedź częstotliwościowa) i oprogramowania do analizy, aby wykreślić rozdzielczość obiektywu w środku kadru obrazu, w rogach i odległości między punktami środkowymi, w całym zakresie ustawień przysłony oraz, w przypadku obiektywów zmiennoogniskowych, przy czterech różnych ogniskowych. Testy mierzą również zniekształcenia i kolorowe obwódki (aberrację chromatyczną).

Ostrość:

Centralna ostrość jest wyjątkowa w zakresie 70-100 mm zakresu ogniskowych, zwłaszcza w tej klasie teleobiektywów zmiennoogniskowych. Ostrość środkowa z daleka jest nadal bardzo dobra, ale średnia ostrość jest mniej imponująca, a ostrość krawędzi słaba, zwłaszcza przy krótszych ogniskowych.

Frędzle:

Jest bardzo mało kolorowych obwódek przy krótkim i średnim ustawieniu zoomu, nawet na skrajnych krawędziach kadru, ale pojawia się on przy dłuższych ogniskowych w zakresie 200–300 mm.

Zniekształcenie:

Ujemne oceny wskazują na zniekształcenie beczkowate, pozytywne wyniki wskazują na poduszeczkę. Wynik zerowy oznacza brak zniekształceń.

Zniekształcenia praktycznie nie występują przy 70 mm, ale poduszkowatość może być dość zauważalna przy dłuższych ogniskowych w zakresie 100–300 mm. Podobnie jak w przypadku kolorowych obwódek, dostępne są korekty w aparacie.

Werdykt

Przyjazny w podróży obiektyw, który zapewnia również dobry, lekki zoom do spacerowania, Tamron 70-300mm jest niezwykle lekki, a także bardzo łatwy w użyciu. Dobrze współpracuje ze wszystkimi, z wyjątkiem najwcześniejszych pełnoklatkowych aparatów Sony z mocowaniem typu E, ponieważ późniejsze modele są wyposażone w IBIS. Obiektyw byłby również wart uwagi w przypadku korpusów Sony z mocowaniem typu E z mocowaniem APS-C, ale stosunkowo niewiele z nich ma IBIS, co sprawia, że ​​konsekwentnie ostre zdjęcia z ręki są trudne do osiągnięcia. Sama ostrość jest przeważnie doskonała w środku kadru, ale spada w kierunku krawędzi i rogów. Podsumowując, to dobry obiektyw, który jest wart swojej ceny wywoławczej, ale jest mniej imponujący niż inne najnowsze optyki Tamron z mocowaniem typu E.

Najlepsze obiektywy Sony

Najlepszy aparat Sony

Sony A7 vs A7 II vs A7 III

Interesujące artykuły...