Spadek sprzedaży Nikona o 15%, wzrost sprzedaży Fujifilm o 20% rok do roku w Japonii

Miniony rok był burzliwym okresem na rodzimym rynku aparatów fotograficznych, Japonii, gdzie Fujifilm jest jedynym dużym producentem, który odnotował wzrost sprzedaży, podczas gdy Canon, Nikon, Sony i Olympus odnotowały spadek sprzedaży - niektóre z nich bardzo znacząco.

Tak wynika z najnowszego raportu BCN Retail, japońskiego organu, który monitoruje informacje o punktach sprzedaży od sprzedawców detalicznych w tym kraju.

Jeśli chodzi o udział w rynku od kwietnia 2022-2023 r. Do marca 2022-2023 r., Najnowszy ranking BCN (za pośrednictwem Mirrorless Rumours) przedstawia obraz, który nie jest zbyt zaskakujący. Canon nadal króluje z udziałem 37,3%, za nim plasuje się Nikon z 26,7%, Sony z 13,1%, Olympus z 6% i Fujifilm z 5,8%.

Bardziej wymowny jest jednak obraz faktycznej sprzedaży aparatów. Canon i Sony utrzymywały się dość stabilnie, odnotowując spadek sprzedaży odpowiednio o 1,3% i 6,6%. Jednak Olympus odnotował duży spadek sprzedaży o 13,8%, podczas gdy Nikon stracił najwięcej, bo 15%.

Fujifilm była nie tylko długą, dużą marką, która odnotowała wzrost sprzedaży, ale odnotowała wzrost aż o 19,4% - wynikający z przełamywania trendów wydajności najlepszych aparatów natychmiastowych, na czele z linią instax Square.

Jednak po bliższym przyjrzeniu się rzeczywistej wartości sprzedaży tych aparatów pojawia się trzecie zdjęcie.

Pomimo ogromnego wzrostu sprzedaży, wartość tej sprzedaży wzrosła tylko o marginalne 0,6% - ponownie, co można przypisać wielu z tych sprzedaży związanych z niższą wartością produktów instax.

Tymczasem spadek wolumenu sprzedaży Sony o 6,6% faktycznie przełożył się na znaczny 14,5% wzrost wartości sprzedaży - to wynik sprzedaży głównie aparatów z wyższej półki.

Wartość sprzedaży Canona spadła o 11,4%, podczas gdy Olympus i Nikon odnotowały alarmujące spadki odpowiednio o 21,3% i 28,5%. Wiedzieliśmy, że Olympus był w okresie przejściowym, wypuszczając tylko jeden (i niszowy) produkt w Olympusie OM-D E-M1X, jednocześnie przenosząc swoje zakłady produkcyjne z Chin do Wietnamu.

Jednak dla firmy Nikon ogromny 15% spadek sprzedaży i 28,5% spadek wartości sprzedaży rok do roku jest znacznie bardziej niepokojący, biorąc pod uwagę, że producent wprowadził na rynek zarówno Nikona Z6, jak i Nikona Z7.

Wszystko to składa się na kolejną dość ponurą prognozę dla branży. „Nawet największy udział w rynku aparatów Canon cierpi z powodu dużego spadku z roku na rok, a prognozy dotyczące ogólnego ożywienia rynku aparatów są niejasne” - podsumowuje BCN.

„Jeśli tak się stanie, główny nurt sprzętu fotograficznego zostanie całkowicie okradziony ze smartfonów, a aparaty mogą zostać zmuszone do wprowadzenia produktów niszowych. Aparat znajduje się teraz na dużym rozdrożu”.

Rynek aparatów fotograficznych załamał się o 84% od 2010 roku
Canon Imaging: 23% spadek sprzedaży aparatów, 81% spadek zysku operacyjnego
Najlepsze aparaty natychmiastowe w 2022-2023 roku

Interesujące artykuły...