Przedstawiamy Furbex: eksploracja miasta z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi…

Wszyscy znamy „urbex” - odkrywanie i fotografowanie zniszczonych starych budynków - ale Alice van Kempen idzie o krok dalej, dokumentując w swojej książce Furbex …

Niedawno zacząłem odkrywać opuszczone miejsca i budynki - lepiej znane jako „eksploracja miejska” lub „urbex”. Fascynuje mnie, jak Matka Natura odbiera to, co kiedyś do niej należało.

Wpadłem na pomysł, aby pozwolić Claire, mojemu bulterierowi, udawać modelkę w tych opuszczonych budynkach. To zaowocowało serią o nazwie Furbex, fotografia urbexowa z futrzanym akcentem.

Miejskie przygody z Claire były również sposobem na stworzenie pozytywnego wizerunku rasy, który jest często źle rozumiany. Bulterier jest psem błaznem o łagodnym usposobieniu; kochają ludzi i ich towarzystwo.

Zdjęcia zostały zrobione w miejscach w całej Europie, z których część już nie istnieje, ponieważ zostały rozebrane lub odrestaurowane. Ściśle przestrzegamy zasad Urbex, ale nie wszystkie nasze wizyty były legalne; czasami nie można poprosić o pozwolenie, ponieważ właściciele nie żyją lub nikt - nawet sąsiedzi - nie wie, czy są jacyś właściciele. Zawsze zostawiamy to miejsce nietknięte i kierujemy się mottem „rób tylko zdjęcia, zostawiaj tylko odciski łap”. Oznacza to, że nigdy nie łamiemy niczego, aby wejść na stronę; musi istnieć istniejące wejście, w przeciwnym razie nie da się tego zrobić. Bez wandalizmu, bez kradzieży, jesteśmy po to, by robić zdjęcia.

Jeśli chodzi o Claire i moje bezpieczeństwo, nie podejmujemy żadnego ryzyka, po prostu nie warto. Oznacza to wiele przygotowań w domu, a jeśli lokalizacja nie wydaje się bezpieczna, nawet po przejechaniu setek mil, nie wchodzimy do środka. Mam specjalne buty, podobnie jak Claire. Wchodząc do budynku, Claire jest cały czas trzymana na krótkiej smyczy, którą można spiąć tylko wtedy, gdy pozuje.

Galeria: obrazy furbex Alice van Kempen

Kiedy zaczynałem projekt, miałem w głowie pomysł na książkę. Nie jestem nowicjuszem w wydawaniu książek, ponieważ sam opublikowałem dwie książki o bulterierach - książkę historyczną i książkę przy stoliku do kawy - ale tym razem chciałem zrobić to „dobrze” i zdecydowałem się poszukać wydawcy. Dzięki wygraniu kategorii Wildlife w konkursie Outdoor Photographer of the Year, zetknąłem się z Ammonite Press. Kiedy pokazałem im wybór zdjęć, byli bardzo entuzjastyczni.

Pracuję z zestawem firmy Nikon, odkąd zacząłem jako profesjonalny fotograf. Serię Furbex zacząłem od Nikona D800 z Nikonem 24-70mm f / 2.8 i Tokiną 16-28mm f / 2.8. W zeszłym roku kupiłem Nikona D850, a ostatnio Nikona 14-24 mm f / 2.8, aby zastąpić Tokinę. Ten ostatni to mój ulubiony obiektyw Furbexa. Teraz używam obu aparatów; D850 z 14-24 mm i D800 z 24-70 mm.

Kryza z gładką

W tych budynkach jest tak wiele do zobaczenia i uchwycenia. Jednak warunki oświetleniowe są dalekie od ideału, niemniej jednak korzystam tylko z istniejącego światła; to najlepszy sposób, aby pokazać ich piękno i rozkład.

Przy słabym oświetleniu czas otwarcia migawki wynoszący jedną, dwie lub nawet cztery sekundy jest potrzebny, aby uchwycić Claire pozującą w pomieszczeniach, w które dociera światło dzienne. Zakres dynamiczny aparatów D800 i D850 jest ogromną pomocą w tych miejscach.

Różne lokalizacje stawiają różne wyzwania: zakradnięcie się do włoskiego zamku w środku nocy, aby ominąć mieszkańców wioski, a następnie czekanie godzinami na pojawienie się pierwszego promienia światła; przebywanie w opuszczonym sierocińcu, gdy nagle pojawiają się maszyny, aby wyrównać ziemię - jedyne, co mogliśmy zrobić, to wyjść z pokerową twarzą, życzyć widzom dobrego poranka i szybko wyjść…

Furbex: A Dog’s Life of Urban Exploration Alice Van Kempen jest wydawana przez Ammonite Press w cenie 12,99 GBP

Wywiad: Nadia Meli

Wywiad: Chris Dorley-Brown

Wywiad: Tommy Clarke

Interesujące artykuły...