Recenzja Olympus OM-D E-M1X

Spisie treści:

Anonim

Od dawna krytykowano Mikro Cztery Trzecie, że zdjęcia wykonane przez mniejsze czujniki nie mogą się równać z tymi wykonanymi przez pełnoklatkowych rywali. Oto jednak sprawa: Olympus OM-D E-M1X może generować większe pliki niż Canon 5DS / R. Większe pliki niż Nikon D850. W rzeczywistości może nie tylko produkować większe pliki niż jakikolwiek aparat pełnoklatkowy, ale może generować większe pliki niż obecne aparaty średnioformatowe firm Fuji i Leica.

Wśród wielu sztuczek najnowszy system Olympus ma ulepszony tryb High Res Shot, który umożliwia robienie zdjęć 80 MP. A jeśli to nie zagłusza narracji, że Mikro Cztery Trzecie nie jest tak wydajne jak pełna klatka, to ogromna liczba innych funkcji zawartych w tym niezwykłym aparacie jest równie przydatna do mówienia.

Zamiast bezpośredniego zamiennika flagowego modelu Olympus OM-D E-M1 Mark II (wprowadzonego na rynek w grudniu 2016 r.), Firma nazywa model E-M1X „flagowym reimagined”. Został przeprojektowany, wewnątrz i na zewnątrz, aby sprostać rygorom profesjonalnej fotografii, z najbardziej oczywistą różnicą w ergonomii. Aparat ma zintegrowany pionowy uchwyt i pokrętła, a także dwa joysticki i dźwignię C-lock - wszystko to jest nowością w konstrukcji Olympus, nadając korpusowi ten sam profesjonalny kształt co Canon EOS-1D X i Nikon D5.

Uwaga: chociaż wiele naszych przykładowych obrazów zostało zrobionych przy użyciu przedprodukcyjnego oprogramowania sprzętowego, nasze testy laboratoryjne zostały przeprowadzone przy użyciu aparatu w opakowaniu detalicznym.

Olympus OM-D E-M1X: Specyfikacje

Czujnik: 20,4 MP cztery trzecie MOS na żywo
Procesor obrazu: 2x TruePic VIII
Punkty AF: 121 wykrywanie fazy na chipie typu krzyżowego
• JAZakres SO: Niska do 25600 (podstawa ISO200)
Maksymalny rozmiar obrazu: 7,776 x 10 368
Tryby pomiaru: ESP, punktowy, centralnie ważony, rozjaśnienie, cień
Wideo: C4K przy 24 fps, 4K przy 30 fps, 1080p przy 120 fps
Wizjer: EVF, 2,36 m punktów, 0,84x mag
Karta pamięci: 2x UHS-II SD
LCD: 3-calowy, w pełni przegubowy ekran dotykowy, 1037 tys. Punktów
Maksymalna seria: 60 fps
Łączność: Wi-Fi, Bluetooth
Rozmiar: 144,4 mm x 146,8 mm x 75,4 mm (sam korpus)
Waga: 849 g (sam korpus; 997 g z 2 bateriami i 2 kartami SD)

Zdjęcie w wysokiej rozdzielczości 80 MP

E-M1X dosłownie podwaja moc Mark II, pakując parę procesorów TruePic VIII, aby zapewnić poważną moc obliczeniową, i to właśnie napędza ulepszone tryby wysokiej rozdzielczości. Korzystając z tej samej metody przesuwania czujnika, co poprzedni model, zapewnia on teraz obrazy o rozdzielczości 80 MP, gdy aparat jest zamontowany na statywie. Jednak wprowadzono całkowicie nową technologię; wykonując do 16 zdjęć, używając drugiego procesora, aby zrównoważyć stabilizację między nimi, E-M1X również umożliwia robienie zdjęć 50MP z ręki.

To absolutna zmiana zasad gry. Pliki 80MP (nie renderowane jako jpg.webp, ale jako pliki RAW 7 776 x 10 368 Olympus) są oszałamiająco szczegółowe i oferują średnioformatową rozdzielczość do fotografowania statycznych obiektów. Jednak pliki podręczne 50MP są prawdopodobnie jeszcze bardziej imponujące. Ty i Twój obiekt nie musicie już być absolutnie nieruchomi, co sprawia, że ​​jest to opcja do wszystkiego, od portretów po fotografię uliczną. Przetwarzanie zdjęć zajmuje około dziesięciu sekund, więc zwolennicy będą musieli zwolnić, ale uważani za strzelców zakochają się w High Res Shot.

Podwójne procesory TruePic VIII

Podwójne procesory zasilają również nowy inteligentny system autofokusa z detekcją obiektu. Korzystając z 10 000 obrazów referencyjnych na temat, inżynierowie Olympus stworzyli potężny program AI, który może automatycznie śledzić sporty motorowe, samoloty i pociągi. Przeprojektowany inteligentny AF umożliwia również dostosowanie kształtu, rozmiaru i rozmieszczenia 122 punktów krzyżowych za pomocą programowalnego systemu siatki, w którym można budować własne wzorce ostrości w stylu Tetris.

Jest o wiele więcej sprytnych sztuczek, które są możliwe dzięki podwojonej mocy obliczeniowej. Jedną z najbardziej intrygujących jest funkcja Live ND, która obejmuje efekty długiego czasu otwarcia migawki bez konieczności stosowania zewnętrznych filtrów ND. Pozwala to na zastosowanie do 5 stopni efektu wolnej migawki, który można oglądać przez wizjer lub na ekranie dotykowym podczas robienia zdjęcia, dzięki czemu można zobaczyć symulację na żywo rozmytego wodospadu lub aksamitnych fal przed klikasz spust.

Stabilizacja obrazu o 7,5 EV

Jednak chyba najbardziej imponująca jest stabilizacja obrazu w ciele. Już uważany za lidera branży w tej dziedzinie, Olympus we współpracy z firmą Epson opracował nowy żyroskop i algorytm, który jest prawie pięciokrotnie dokładniejszy w wykrywaniu drgań aparatu. Daje to aparatowi E-M1X zdumiewające 7,5 stopnia czasu otwarcia migawki stabilizacji obrazu w połączeniu z kompatybilnymi obiektywami w trybie Sync-IS - o kropkę więcej niż w przypadku E-M1 Mark II. (W przypadku obiektywów bez Sync-IS zachowuje solidną 5-stopniową stabilizację Olympus).

Posiadanie tak potężnej stabilizacji jest dobrodziejstwem dla filmowców, z trzema opcjami kompensacji ruchu. E-M1X może nagrywać w Cinema 4K przy 24 fps, 4K do 30 fps i 1080p przy 120 fps, a teraz obsługuje rejestrowanie dziennika z profilem OM-Log400, zapewniając dużą elastyczność w postprodukcji i gradacji kolorów. To może nie do końca ukraść koronę Panasonic GH5 na rynku wideo, ale jest to bardzo solidny zestaw funkcji jak na pierwszy aparat fotograficzny.

E-M1X integruje również systemy czujników terenowych z linii Tough firmy Olympus, obejmującej kamery przystosowane do każdych warunków pogodowych i sportowych. Obejmuje to GPS, barometr, kompas, czujnik temperatury i manometr, który może uchwycić praktycznie każdy szczegół miejsca i warunków, w których wykonano zdjęcia. Więcej niż tylko rozdęte dane EXIF, informacje takie jak wysokość i kierunek kamery mogą być niezwykle przydatne dla poważnych fotografów plenerowych, którzy katalogują swoje zdjęcia.

Olympus OM-D E-M1X: Budowa i obsługa

Ponieważ Olympus tradycyjnie produkował aparaty Mikro Cztery Trzecie, które są tak kompaktowe, jak to tylko możliwe, wybór E-M1X po raz pierwszy jest pewnym szokiem. W rzeczywistości ma prawie identyczny rozmiar jak E-M1 Mark II z zamocowanym uchwytem na baterię, ale nadal wydaje się nieoczekiwanie duży - choć tylko w taki sam sposób, w jaki robi to Canon EOS-1D X po obsłudze 5D. I to jest klucz: E-M1X jest duży jak na aparat Olympus, ale w porównaniu z rywalami w swojej klasie, takimi jak 1D X (który jest dwa razy cięższy), jest nadal kompaktowy i bardzo lekki - zwłaszcza gdy założysz lżejsze obiektywy.

Aparat E-M1X został stworzony do współpracy z linią obiektywów Pro firmy Olympus - stałoogniskowymi f / 1,2 z ich „piórkowym bokeh”, potężnymi obiektywami zmiennoogniskowymi f / 2,8, a zwłaszcza obiektywami 12-100 mm f / 4 (odpowiednik 24-200 mm ), 300 mm f / 4 (odpowiednik 600 mm) i nadchodzący 150-400 mm f / 4,5 (z wbudowanym telekonwerterem zwiększającym zasięg do 1000 mm, co daje odpowiednik 2000 mm). Pięknie balansują na większym korpusie, a ostatnie trzy korzystają z 7,5-stopniowej stabilizacji Sync-IS.

Tarcze zostały teraz zagłębione w korpusie, a nie odsłonięte, jak w E-M1 Mark II. Czują się tak samo wytrzymałe i responsywne jak wcześniej, ale ich osadzenie sprawia, że ​​są bardziej chronione i mniej podatne na przypadkowe szturchnięcie lub ruch. Pionowy uchwyt zawiera własne pokrętło i migawkę, a także drugi joystick. Kliknięcie tego przycisku spowoduje ponowne wyśrodkowanie punktów AF, chociaż aparat można ustawić tak, aby punkt AF powracał do domyślnego położenia po zmianie orientacji ciała - bardzo pożądana funkcja.

Punkt ostrości nadal można przesuwać, przeciągając ekran dotykowy podczas fotografowania przez wizjer, ale dodanie joysticków będzie dobrodziejstwem dla doświadczonych strzelców Olympus - podobnie jak dedykowany przycisk ISO, który teraz znajduje się na górze. Kolejna zmiana na górze dotyczy pokrętła sterującego, gdzie iAuto i Filtry artystyczne zostały usunięte, ponieważ nie są to funkcje, do których profesjonaliści potrzebują tak widocznego dostępu. Zostały one zastąpione przez tryb Bulb, wysuwając na pierwszy plan doskonałe tryby długiego czasu ekspozycji Olympus.

Warto zobaczyć solidność tego aparatu. Olympus chwali się, że aparat E-M1X zapewnia najlepszą na świecie odporność na mróz, wodę i kurz. Rzeczywiście, nowy filtr fal naddźwiękowych oscyluje z prędkością ponad 30 000 razy na sekundę, aby wyeliminować kurz, zmniejszając prawdopodobieństwo uszkodzenia obrazu przez cząstki dziesięciokrotnie. Żywotność migawki jest oceniana na 400 000 uruchomień, co oznacza, że ​​jest to kamera stworzona z myślą o ostatni, ubiegły, zeszły.

Odpowiednio, ochronna klapka na podwójnym wkładzie baterii została zainspirowana aparatami Tough. Mieści dwie baterie BLH-1 (takie same jak Mark II), które są dobre na 2580 strzałów. Pełne naładowanie obu akumulatorów zajmuje tylko dwie godziny i tak - można je naładować w aparacie za pomocą kabla USB.

Olympus wysłuchał również opinii na temat niesławnych labiryntowych menu i zaproponował genialne rozwiązanie: możesz teraz tworzyć własne. Dzięki funkcji My Menu możesz dostosować do pięciu własnych menu, każde z trzydziestoma różnymi funkcjami - po prostu przytrzymaj przycisk nagrywania i naciśnij OK, aby upuścić funkcję w wybranym slocie My Menu.

Olympus OM-D E-M1X: Wydajność

E-M1X sprawia wrażenie dobrze wykonanego narzędzia, a obrazy, które tworzy, są znakomite. Podobnie jak w przypadku wszystkich korpusów Mikro Cztery Trzecie, będziesz chciał, aby ISO było tak niskie, jak to tylko możliwe (chociaż dzięki tak potężnemu IBIS nie powinieneś potrzebować naciskać ISO tak agresywnie jak lustrzanka cyfrowa), ale pliki są ostre i zachowaj dużo szczegółów w cieniach i światłach. Dodatkowa moc tego drugiego procesora zapewnia najlepszy w teście zakres dynamiki (patrz „Testy laboratoryjne” poniżej), a podczas fotografowania tym aparatem można namacalnie poczuć surową prędkość i moc, która jest na wyciągnięcie ręki.

Aparat E-M1X zachowuje tę samą niesamowitą wydajność, co Mark II, skierowany wprost na potrzeby fotografów przyrody i sportu. Oferuje zdjęcia seryjne 60 kl./s z zablokowanym autofokusem, 18 kl./s ze śledzeniem AF i fantastyczny tryb Pro Capture, który rejestruje 35 klatek - w tym 15, zanim całkowicie zwolnisz migawkę, więc nie przegapisz tego krytycznego momentu, będąc włosem. za późno na losowanie - teraz bez przerwy między klatkami.

Te specyfikacje zostały znacznie wzmocnione przez nowe systemy AF. Podczas gdy śledzenie C-AF w Mark II może być niespójne w pewnych sytuacjach (chociaż standardowy tryb C-AF pozostaje wyjątkowo niezawodny), inteligentne śledzenie obiektu w aparacie E-M1X wydaje się być prawdziwym przełomem w fotografii akcji. Nasze testy śledzące samochody i pociągi dowiodły, że kamera jest pomocna w rozpoznawaniu, śledzeniu i skupianiu się na poruszających się pojazdach. To niesamowicie ekscytująca technologia i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jakie przyszłe zmiany mogą przynieść.

Możliwość dostosowania kształtu, rozmiaru i grupowania punktów AF z detekcją fazy to kolejna wielka innowacja. Jeśli na przykład fotografujesz trzy żyrafy idące w Twoją stronę, możesz zgrupować swoje punkty w trzy wysokie, cienkie pionowe grupy, aby aparat dokładnie wiedział, na czym ma się skupić. Możesz zapisać te niestandardowe tryby celu i uzyskać do nich szybki dostęp, po prostu klikając joystick i obracając przednie pokrętło, dzięki czemu możesz szybko przełączać się bez opuszczania wizjera przez oko. Jak wszystko inne w E-M1X, jest to naprawdę sprytna rzecz.

Pojawi się krytyka kilku aspektów aparatu. Fakt, że E-M1X wykorzystuje ten sam czujnik 20,4 MP, co E-M1 Mark II, tak naprawdę nie powinien być do niego zaliczany, ponieważ jest to iteracja poprzedniego modelu, ale warto o tym pamiętać, jeśli się spodziewasz za 2799 funtów na zakup najnowocześniejszego czujnika (chociaż do wszystkich celów i celów, ponieważ ten „ten sam stary” czujnik zapewnia teraz obrazy o rozdzielczości 80 MP, jest w rzeczywistości nowy).

Inną krytyką może być elektroniczny wizjer i wybór przez Olympus tradycyjnej diody LED o rozdzielczości 2,36 miliona punktów zamiast wyświetlacza LED lub OLED o wyższej rozdzielczości. Jeśli chodzi o cenę, bardziej nowoczesna technologia (nawet wzrost do 3,6 miliona punktów, a la Panasonic) mogłaby być fajna, ale znowu - jest to odświeżenie E-M1 Mark II, więc ta sama podstawowa technologia ma być oczekiwanym. A EVF ani razu nie utrudnił nam robienia lub przeglądania zdjęć; działał znakomicie w E-M1 Mark II i nie działa gorzej po prostu dlatego, że nie jest tak nowy jak kiedyś.

Uzasadnioną krytykę można nałożyć na głębię ostrości, która jest po prostu jednym z fizycznych ograniczeń formatu Mikro Cztery Trzecie. Mniejszy czujnik ma współczynnik przycięcia 2x, więc podwojenie ogniskowej w celu uzyskania ekwiwalentu pełnoklatkowego podwaja głębię ostrości określoną przez aperturę. Tak więc zdjęcie wykonane przy f / 1,4 obiektywem Mikro Cztery Trzecie będzie miało taką samą głębię ostrości jak jedno zdjęcie wykonane przy f / 2.8 na porównawczym obiektywie pełnoklatkowym.

Krótko mówiąc, Twoje zdjęcia będą miały stosunkowo mniejsze rozmycie tła. Do Ciebie należy decyzja, czy wartość zdjęcia zależy wyłącznie od tego, jak rozmyte jest tło. Ale co jest warte, oto typowe zdjęcie, które zrobiliśmy aparatem E-M1X - tło wygląda dla nas wystarczająco rozmyte i na pewno jest tak samo rozmyte, jak wszystko, co zrobiliśmy aparatem pełnoklatkowym, ale jeśli jest mniejsza głębia ostrości jest dla Ciebie przełomem, więc warto o tym pamiętać.

Olympus OM-D E-M1X: testy laboratoryjne

Rozkład:

E-M1X nie może do końca dorównać surowej ostrości plików Canona i Nikona w naszych testach laboratoryjnych, ale przełącz się na niesamowity tryb High Res Shot, a Olympus z łatwością osiąga 40 do ISO 400 i spada tylko do 34 przy ustawieniu ISO 1600 limit.

Sygnał do szumu:

Szum obrazu jest nieznacznie bardziej widoczny przy niższych czułościach niż na zdjęciach Canona i Panasonic, ale E-M1X zyskuje na popularności przy ISO 3200 i wytwarza najczystsze obrazy ze wszystkich przy ISO 25600.

Zakres dynamiczny:

Olympus wyraźnie dostroił aparat E-M1X, aby zapewnić możliwie najlepszy zakres dynamiki. Chociaż Canon sprawia, że ​​jest to zacięty wyścig, nowy Olympus panuje doskonale przy prawie wszystkich czułościach i jest szczególnie mocny do ISO 3200.

Olympus OM-D E-M1X: Werdykt

W branży, w której innowacje są często ograniczone do „większej liczby megapikseli”, ten aparat ma więcej wspaniałych nowych funkcji, niż widzieliśmy od bardzo dawna. Jeśli rozmiar nie ma znaczenia, jest to niewątpliwie najlepszy aparat Mikro Cztery Trzecie. A jeśli zignorujesz narrację na temat rozmiaru czujnika, jest to prawdopodobnie najlepszy aparat bezlusterkowy, kropka.

Bez wątpienia niektórzy będą wzdragać się przed ceną „za aparat Mikro Cztery Trzecie”, ale jeśli weźmie się pod uwagę wszystko, co robi ten korpus - i wszystkie rzeczy, do których nie jest zdolny żaden inny aparat - cena detaliczna 2 799 funtów wydaje się całkiem uzasadniona.

Podobnie jak jego poprzednik, Olympus OM-D E-M1X jest (wraz z obiektywami) ułamkiem wielkości, wagi i ceny profesjonalnych odpowiedników lustrzanek cyfrowych. Ma więcej megapikseli, może robić zdjęcia w średnim formacie, ma szybszą serię zdjęć, niezrównaną stabilizację obrazu, solidniejszą ochronę przed warunkami atmosferycznymi… jego specyfikacja wysadza profesjonalne korpusy z wody i oferuje więcej funkcji niż jakikolwiek inny aparat bezlusterkowy.

To bardzo niszowy, profesjonalny aparat, ale profesjonalni strzelcy mają do rozważenia nowego, poważnego kandydata. Olympus właśnie udowodnił, że Mikro Cztery Trzecie jest tutaj na dobre.

Kamery konkurencyjne

Canon EOS-1D X Mark II

1D X to narzędzie wybierane przez wielu profesjonalistów, ale jest prawie dwa razy droższe i półtora raza cięższe niż E-M1X, bez stabilizacji, wolniejszej serii, mniejszej funkcjonalności i mniejszej liczby megapikseli (20,2 do Oly's 20.4).

Nikon D5

Podobnie jak Canon 1D X, Nikon oferuje lepszą wydajność ISO niż E-M1X (chociaż tak naprawdę nie trzeba używać wysokich czułości ISO ze stabilizacją obrazu), ale również brakuje mu elektronicznego wizjera lub ekranu, który porusza się w jakikolwiek sposób.

Panasonic Lumix GH5

Chociaż nie jest to urządzenie dla profesjonalistów, przełomowa kamera Panasonic GH5 to potężna kamera hybrydowa, której specyfikacje wideo sprawiły, że była preferowaną opcją dla wielu kamerzystów. Wciąż ma pod tym względem niewielką przewagę, ale E-M1X jest blisko.