Wprowadzony wczoraj Xiaomi Mi 11 Ultra ustanawia nowy rekord wielkości swojego czujnika. Nowy super smartfon ma 50-megapikselowy czujnik o przekątnej 1 / 1,12 cala (lub 22,7 mm, jeśli wolisz, bez ułamków). Jest to znacznie więcej niż w przypadku innych pretendentów do najlepszego obecnie dostępnego telefonu z aparatem. Bierze rekord z Huawei P40 Pro Plus, który ma czujnik 1 / 1,28 cala (19,8 mm). Inne wiodące telefony są jeszcze mniejsze - Apple iPhone 12 Pro Max radzi sobie z chipem 1 / 1,8 cala (14,1 mm), a Samsung S21 Ultra ma 1 / 1,33 cala (19,1 mm).
Xiaomi Mi 11 Ultra to pierwszy telefon wykorzystujący nowo opracowany czujnik Samsung GN2, który niewątpliwie będzie widoczny na innych telefonach w nadchodzących miesiącach. Czip 50MP ma duże fotosity ułożone w układzie Super Pixel 4 w 1 2,8 µm, który zapewnia doskonałą wydajność przy słabym oświetleniu. Czujnik zdobył już najwyższe wyróżnienia w zestawieniach DXO Mark od Huawei Mate 40 Pro +.
Co ciekawe, nie jest to jednak największy czujnik, jaki kiedykolwiek widziano w telefonie komórkowym - po prostu największy dzisiaj. Historyczny rekord trafia do Panasonic Lumix CM1 z 2014 roku, który był kompaktowym aparatem z przykręcanym z tyłu telefonem z Androidem, który pochwalił się 1-calowym sensorem.
Rozmiar głównego czujnika (cale) | Rozmiar głównego czujnika (mm) | |
Xiaomi Mi 11 Ultra | 1 / 1,12 cala | 22,7 mm |
Huawei P40 Pro Plus | 1 / 1,28 cala | 19,8 mm |
Huawei Mate 40 Pro + | 1 / 1,28 cala | 19,8 mm |
Samsung S21 Ultra | 1 / 1,33 cala | 19,1 mm |
Xiaomi Mi 11 | 1 / 1,33 cala | 19,1 mm |
Oppo X3 Pro | 1 / 1,56 cala | 16,3 mm |
Apple iPhone 12 Pro Max | 1 / 1,8 cala | 14,1 mm |
Xiaomi Mi 11 Ultra ma oczywiście więcej niż jeden aparat. Oprócz głównego szerokokątnego obiektywu 50 MP f / 1,8, istnieje ultraszerokokątny obiektyw 48 MP f / 2,2 128 ° i teleobiektyw 48 MP f / 4,1 z 5-krotnym zoomem optycznym, co odpowiada maksymalnej ogniskowej 120 mm. Wszystkie trzy tylne kamery oferują nagrywanie wideo 8K przy 24 klatkach na sekundę.
Inne kluczowe cechy Mi 11 Ultra to:
• mały panel LCD 126x294 pikseli 120 MHz z tyłu
• Główny wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,81 cala, rozdzielczość 1440 x 3200 pikseli
• 20-megapikselowy aparat przedni f / 2.2
• 120-krotny zoom cyfrowy
• Procesor Qualcomm Snapdragon 888
• Dźwięk Harman Kardon
• Łączność 5G
• Bateria 5000 mAh z bezprzewodowym ładowaniem turbo 67 W i ładowaniem wstecznym 10 W.
Nie ma wątpliwości, że dzięki tej liście specyfikacji Xiaomi dołożył wszelkich starań, aby wyprodukować najlepszy telefon z aparatem na rynku. Jednak zwykłe wpychanie telefonu najnowszym i najlepszym sprzętem nie wystarczy, aby zagwarantować sukces.
Tak wiele z tego, co decyduje o doskonałej jakości obrazu, sprowadza się do przetwarzania obrazu, a nie tylko do fizycznego rozmiaru matrycy. W przeszłości widzieliśmy wiele telefonów wykorzystujących dokładnie ten sam czujnik obrazu Sony lub Samsunga, ale jakość obrazu między takimi telefonami może być radykalnie inna. W przypadku Mi 11 Ultra, nasza pełna recenzja ujawnia, że główny czujnik ma trudności z uchwyceniem subtelnych szczegółów w zacienionych obszarach sceny, podczas gdy sam rozmiar czujnika powoduje bardziej płytką głębię ostrości - idealną do rozmycia tło za portretem - mniej świetne, gdy próbujesz uchwycić szczegóły w zbliżeniu makro, na którym obiekt ma dowolny stopień głębi.
Co więcej, duży czujnik z dużą ilością megapikseli wymaga dużej mocy obliczeniowej, aby mógł uchwycić obraz i zapisać dane cyfrowe w pamięci telefonu na tyle szybko, aby zapobiec jakimkolwiek opóźnieniom. Podczas gdy Snapdragon 888 SoC i zdrowa 12 GB pamięci RAM w Mi 11 Ultra powinny być wystarczająco szybkie, aby to zrobić, aparat nadal zajmuje irytującą sekundę, aby uchwycić ujęcie, w którym większość konkurencyjnych telefonów flagowych jest natychmiastowa.
Inną wadą korzystania z ogromnego głównego czujnika aparatu jest to, że nieuchronnie sprawia, że towarzyszące mu ultraszerokie i teleobiektywy wyglądają bardziej przyziemnie w porównaniu. Odkryliśmy, że ultraszeroki aparat generuje obrazy z zauważalnie mniejszym oddziaływaniem niż te z głównego aparatu, podczas gdy stosunkowo wąska przysłona f / 4 modułu teleobiektywu oznacza, że może on borykać się z problemami w warunkach słabego oświetlenia.
Ale nie myśl, że Mi 11 Ultra to zły telefon z aparatem - daleko mu do tego. Szukamy tu czarów - są to stosunkowo drobne spory z tym, co wciąż jest potężnym telefonem. Ale na tak zaciekłym konkurencyjnym rynku to te małe drobiazgi oddzielają to, co najlepsze od reszty. W rezultacie, nawet przy tak niesamowitym sprzęcie, Xiaomi nadal nie może do końca dorównać wszechstronnej finezji aparatu bardziej uznanych graczy, takich jak Samsung i Apple.
Pełna recenzja Xiaomi Mi 11 Ultra