To najtańszy w historii aparat firmy Hasselblad. Umożliwia wykonywanie połączeń i jest po prostu rewelacyjny!

Od lat obserwujemy, jak firmy telefoniczne łączą siły z uznanymi producentami obiektywów do aparatów - Sony i Nokia z Zeissem, Huawei z Leicą. Ale teraz chińska marka telefonów OnePlus współpracowała nie mniej niż Hasselblad, aby dodać trochę uznania do konfiguracji aparatu w nowym OnePlus 9 Pro. To połączenie, które mogło być po prostu marketingową hiperbolą, ale nasza dogłębna analiza OnePlus 9 Pro dowodzi czegoś zupełnie przeciwnego: to piekło telefonu z aparatem. Takie osoby jak Samsung i Apple powinny być bardzo, bardzo zmartwione.

Przeczytaj naszą pełną recenzję OnePlus 9 Pro

Co więc sprawia, że ​​OnePlus 9 Pro jest tak wyjątkowy? Po pierwsze, wiedza naukowa Hasselblad o kolorach została zastosowana do jakości obrazu telefonu i to widać. Obrazy zrobione na OnePlus 9 mogą wyglądać hipnotyzująco, gdy są oglądane na niesamowitym wyświetlaczu telefonu o przekątnej 6,7 cala (więcej o tym później). Nasycenie kolorów i kontrast są punktowe i chociaż przetwarzanie obrazu jest nieuchronnie stosowane, nie jest to nadgorliwe. Fotografowanie w słabym świetle jest równie satysfakcjonujące, częściowo dzięki automatycznemu trybowi telefonu, który wyzwala długą ekspozycję, gdy wykryje ciemną scenę.

To nie tylko wspaniałe przetwarzanie obrazu Hasselblad sprawia, że ​​OnePlus 9 Pro jest tak znakomitą strzelanką - sprzęt jest równie imponujący. Jeśli chodzi o jakość obrazu, większe czujniki są po prostu lepsze - dodatkowa przestrzeń oznacza większe fotosity (piksele), a im większy piksel, tym więcej światła może zassać po naciśnięciu przycisku migawki, co zapewnia jaśniejsze, wyraźniejsze obrazy z mniej ziarna.

W związku z tym główny moduł aparatu zawiera 48-megapikselowy czujnik Sony IMX 789 z ogromnym (jak na telefon) 1 / 1,43 cala, pikselami 1,12 mikrona, siedmioczęściowym obiektywem, OIS, przysłoną f / 1.8 i szerokim 23 mm ekwiwalent ogniskowej - całkiem lista specyfikacji.

Co więcej, odpowiednik 14-milimetrowego aparatu ultraszerokokątnego to nie tylko kiepski chwyt marketingowy polegający na zliczaniu numerów aparatów (jak to często bywa w przypadku telefonów z aparatem). Opiera się on również na dużym sensorze - chipie 1 / 1,56 cala Sony IMX 766 - z przodu innego siedmioczęściowego obiektywu, w tym obiektywu o dowolnym kształcie, aby zminimalizować zniekształcenia. To jeden z najlepszych ultraszerokokątnych aparatów, jakie kiedykolwiek używaliśmy, ze sportowym autofokusem, zapewniającym bogactwo szczegółów i jednocześnie poręcznym aparatem makro.

Trzeci tylny aparat to teleobiektyw 8 MP z dużymi 1-mikronowymi pikselami, przysłoną f / 2.4 i ogniskową około 70 mm, co daje przyzwoity 3,3-krotny zoom. Nie jest to najbardziej niezwykły zasięg, jaki widzieliśmy, ponieważ telefony takie jak Huawei P40 Pro Plus mogą zarządzać odpowiednikiem 10-krotnego zoomu optycznego. Jednak przy 10-krotnym zbliżeniu jakość obrazu P40 Pro Plus wyraźnie ucierpi, podczas gdy możesz w pełni wykorzystać pełny zakres zoomu OnePlus 9 Pro bez zauważenia znacznego spadku szczegółów.

Nie tylko aparaty sprawiają, że OnePlus 9 Pro jest tak wyjątkowy. 6,7-calowy ekran OLED ma kolosalną rozdzielczość 1440 x 3215, co odpowiada niebotycznej gęstości pikseli 525PPI. Jest dopasowany do danych uwierzytelniających HDR10 +, szczytowej jasności do 1300 nitów i wielu trybów kolorów w interfejsie użytkownika, dzięki czemu możesz ogrzewać rzeczy, aby chronić oczy przed niebieskim światłem, zwiększyć nasycenie ekranu lub przywrócić naturalny wygląd.

Jest też niesamowicie szybki Qualcomm Snapdragon 888 SoC, co oznacza, że ​​testy porównawcze OnePlus 9 Pro są lepsze niż większość telefonów do gier, a ekran 120 Hz sprawia, że ​​jest niesamowicie płynny i szorstki. Dodaj do tego dużą baterię 4500 mAh połączoną z ładowaniem przewodowym 65 W i wiodącym w swojej klasie ładowaniem bezprzewodowym 50 W i masz jeden z - jeśli nie - najbardziej kompletny flagowy telefon z aparatem w tej chwili.

A co najważniejsze, jest wyceniony jak telefon OnePlus - to znaczy bardzo konkurencyjny. Jasne, minęły już czasy, kiedy telefony OnePlus były „tanie”, ale z 9 Pro zaczynającym się od 829 funtów (około 1150 USD), wygodnie podcina iPhone'a 12 Pro Max lub Galaxy S21 Plus.

Nie wiemy, czy to zasługa Hasselblada, OnePlusa czy obu, ale OnePlus 9 Pro to OnePlus, na który czekaliśmy. Nadal podcina flagowe modele dużych marek, ale jego kamera podchodzi do płyty i uderza w home run!

Interesujące artykuły...