Tamron 24mm f / 2.8 Di III OSD M 1: 2 recenzja

Spisie treści:

Anonim

Istnieje kilka pękających stałoogniskowych 24 mm dostępnych dla pełnoklatkowych aparatów Sony z mocowaniem typu E, w szczególności własny obiektyw G Master firmy Sony o ogniskowej 24 mm i obiektyw Art firmy Sigma o ogniskowej 24 mm. Jednak Sony jest bardzo drogie, a Sigma jest dość nieporęczna. Zdecyduj się na mniejszą wartość przysłony f / 2.8 i możesz skorzystać ze znacznie mniejszej, lekkiej alternatywy w postaci tego obiektywu Tamron 24 mm f / 2.8 Di III OSD.

Przy zaledwie 73 x 64 mm i 215 g ma praktycznie identyczny rozmiar i wagę, jak jego towarzyszące obiektywy Tamron 20 mm f / 2,8 Di III i 35 mm f / 2,8, a także ma ten sam gwint filtra 67 mm. Na tym podobieństwa się nie kończą.

Okular

Uchwyt: Sony E (pełna klatka)
Autofokus: tak
Konstrukcja soczewki:
10 elementów w 9 grupach
Kąt widzenia: 84 stopnie
Łopatki przysłony: 7
Minimalna przysłona: f / 22
Minimalna odległość ostrzenia: 0,12 m
Maksymalny współczynnik powiększenia: 0,5x
Rozmiar filtra: 67mm
Wymiary: 73x64mm
Waga: 215g

Kluczowe cechy

Podobnie jak pozostałe dwa nowe obiektywy szerokokątne Tamrona do aparatów Sony, obiektyw 24 mm ma bardzo małą minimalną odległość ogniskowania, tym razem 12 cm. Wszystkie trzy zapewniają maksymalne powiększenie 0,5x lub 1: 2, kwalifikując je jako soczewki makro. Oprócz możliwości wykonywania ekstremalnych zbliżeń, które ujawniają niewiarygodnie drobne szczegóły, w szczególności obiektywy 20 mm i 24 mm doskonale nadają się do wyolbrzymiania perspektywy i tworzenia dużych obiektów na pierwszym planie na szybko cofającym się tle.

Kolejnym podobieństwem jest system autofokusa OSD, oparty na silniku krokowym. Umożliwia to niezwykle cichą pracę autofokusa, a także płynne przejścia podczas nagrywania filmów. Na krótszym końcu zakresu ostrości przysłona f / 2.8 zapewnia dość małą głębię ostrości, a nieostre obszary pozostają dość gładkie przy niewielkim przymknięciu, dzięki dość dobrze zaokrąglonej siedmiolamelkowej przysłonie.

Budowa i obsługa

Chociaż jest mały i lekki, Tamron ma solidną budowę i jest bardzo wytrzymały. Uszczelnienia pogodowe obejmują gumową uszczelkę na metalowej płycie montażowej oraz odporną na wilgoć / tłuszcz powłokę fluorową na przednim elemencie. Obiektyw jest dostarczany w komplecie z osłoną w kształcie płatka.

Pod osłonami Tamron znajduje się szkło z wyższej półki, w tym szklany formowany element asferyczny i trzy elementy LD (Low Dispersion). Linia ma na celu zmniejszenie zarówno sferycznych, jak i bocznych aberracji chromatycznych, a także optymalizację ostrości. Powłoki BBAR (Broad-Band Anti-Reflection) są stosowane w celu zminimalizowania efektu zjawy i flary oraz zwiększenia kontrastu.

Typowe dla obiektywów z systemem autofokusa opartym na silniku krokowym jest elektronicznie połączony pierścień ogniskowania typu „fly-by-wire”, ale nie ma fizycznej skali odległości ogniskowania ani znaczników głębi pola. Ręczne ustawianie ostrości jest płynne i precyzyjne oraz korzysta z opcji wyświetlania ostrości w aparatach Sony. Jednak prędkość autofokusa jest trochę piesza.

Występ

Jakość obrazu jest po prostu fantastyczna. Poziomy ostrości są imponujące, nawet podczas fotografowania z szerokim otworem przy f / 2.8, z doskonałym zachowaniem drobnych szczegółów nawet w skrajnych rogach kadru. To nie lada wyczyn jak na tak szerokokątny obiektyw. Zmniejsz przysłonę o jeden stopień przysłony, a ostrość w rogach stanie się jeszcze lepsza.

Fotografując przy dowolnym ustawieniu w całym zakresie przysłony, praktycznie nie widać żadnych kolorowych obwódek, nawet na krawędziach i rogach kadru. Odporność na zjawy i odblaski jest również doskonała, a kontrast pozostaje imponujący nawet podczas fotografowania z szerokim otworem w bardzo słabym oświetleniu.

Jak widzieliśmy w 20-milimetrowym obiektywie rodzeństwa Tamrona, dystorsja beczkowa jest bardzo zauważalna, chociaż w przypadku obiektywu 24 mm jest trochę mniej ciężka. Jest to kompromis, który możemy łatwo wybaczyć, biorąc pod uwagę tak szeroki kąt widzenia i dużą wartość przysłony w tak małych obiektywach. W obu przypadkach automatyczne korekty są włączone w korpusach aparatów Sony.

Testy laboratoryjne

Przeprowadzamy szereg testów laboratoryjnych w kontrolowanych warunkach, korzystając z pakietu testowego Imatest Master. Zdjęcia tablic testowych są wykonywane w zakresie przysłon i zoomów (jeśli są dostępne), a następnie analizowane pod kątem ostrości, zniekształceń i aberracji chromatycznych.

Używamy wykresów Imatest SFR (przestrzenna odpowiedź częstotliwościowa) i oprogramowania do analizy, aby wykreślić rozdzielczość obiektywu w środku kadru obrazu, w rogach i odległości między punktami środkowymi, w całym zakresie ustawień przysłony oraz, w przypadku obiektywów zmiennoogniskowych, przy czterech różnych ogniskowych. Testy mierzą również zniekształcenia i kolorowe obwódki (aberrację chromatyczną).

Ostrość

Nawet przy szerokim otworze przy f / 2.8 ostrość jest znakomita w całym kadrze, co jest imponujące jak na tak szerokokątny obiektyw.

Frędzle

Boczne aberracje chromatyczne są bardzo pomijalne, nawet na skrajnych krawędziach i rogach kadru.

Zniekształcenie: -5,91

Wynik ujemny wskazuje na zniekształcenie beczkowate, wynik dodatni poduszkowaty. Wynik zerowy oznacza brak zniekształceń.

Niekorygowane zniekształcenie beczkowe może być bardzo zauważalne, szczególnie podczas fotografowania architektonicznego, ale nierzadko zdarza się, że nowe obiektywy polegają na automatycznej korekcie.

Werdykt

Niedawno przyznaliśmy 5 gwiazdek obiektywowi zmiennoogniskowemu Tamron 28-75 mm f / 2.8 Di III RXD do aparatów Sony z mocowaniem E. Ten obiektyw stałoogniskowy jest idealnym dodatkiem, gdy potrzebujesz dodatkowego obszaru szerokokątnego pokrycia. Jest wystarczająco mały i lekki, aby zmieścić się w wolnym kącie torby na aparat, a także niezwykle wszechstronny, jak na stałoogniskowy obiektyw szerokokątny, dzięki możliwości ogniskowania z bardzo małej odległości i możliwości makro 0,5x. Podsumowując, jest to gwiazdor z bardzo konkurencyjną ceną.

Najlepsze obiektywy Sony

Najlepszy aparat Sony

Sony A7 vs A7 II vs A7 III

Recenzja Sony A6600

Recenzja Sony A6100