Terry O'Neill - 1938-2021-2022: kultowy brytyjski fotograf zapamiętany własnymi słowami

Brytyjski fotograf portretowy Terry O'Neill, najbardziej znany ze swoich zdjęć z lat sześćdziesiątych i portretów sławnych osób, zmarł w wieku 81 lat. Zmarł w swoim domu w sobotę po długiej walce z rakiem prostaty.

Urodzony w Londynie, jego twórczość jest katalogiem bogatych i sławnych drugiej połowy XX wieku. Jego wczesna praca, będąca kroniką wczesnych lat The Beatles, The Rolling Stones, Davida Bowie i innych, doprowadziła go do kariery fotografowania portretów dla najlepszych magazynów na całym świecie. Jego opiekunkami byli Królowa, Frank Sinatra i Faye Dunaway (która później została jego żoną).

Aby zaznaczyć jego odejście, odtwarzamy wywiad, który przeprowadziliśmy z Terrym O'Neillem w 2016 roku, pierwotnie opublikowany w magazynie Professional Photography.

Oryginalna stykówka amerykańskiej aktorki Faye Dunaway, zrobiona rano po zdobyciu Oscara w hotelu Beverley Hills 29 marca 1977 r. • #iconicimages #terryoneill #actress #american #fayedunaway #beverlyhillshotel #oscar #beverlyhills #losangeles #network #seventies # 1977 # 70s #colour #photography #photographer #contactsheet #award #pool #morningafter Terry O'Neill CBE

Zdjęcie opublikowane przez @terryoneillofficial 28 grudnia 2022-2023 o 23:15 czasu PST

Terry O'Neill w rozmowie ze Stevem Faircloughiem

Kiedy przypominam Terry'emu O’Neillowi o poprzednim wywiadzie sprzed 25 lat - kiedy jego odpowiedź na prawie każde pytanie brzmiała po prostu „Michelle Pfeiffer” - radosny londyński akcent rozbrzmiewa w linii telefonicznej. "Mój Boże. Chryste, to już dawno się cofa… cholera! ”

To charakterystyczny głos prawdopodobnie jednego z największych fotografów portretowych na świecie i członka fajnego gangu Brytyjczyków, który wstrząsnął światem fotografii w latach 60. i później. Mając ponad 50 lat za obiektywem, małżeństwo z gwiazdą filmową Faye Dunaway oraz przyjaźnie z gwiazdami rocka i celebrytami, wydaje się, że nic nie zmniejszyło uroku, dowcipu i ciepła fotografa.

Nagrywając przez dziesięciolecia wszystkich, od Judy Garland, przez Eltona Johna, po rodzinę królewską, w 2016 roku praca O’Neilla ponownie znalazła się w centrum uwagi dzięki nowej książce i wystawie, Łamanie kamieni z jego kultowymi obrazami legend rocka The Rolling Stones z lat 60. Rozmawiamy z nim o tym, jak uchwycić dekadę i dlaczego nienawidzi kamer…

Co wzbudziło Twoje zainteresowanie fotografią?

„Byłem perkusistą jazzowym, ale chciałem pojechać do Ameryki, więc podjąłem pracę w BOAC (British Overseas Airways Corporation) w dziale fotograficznym. Był tam facet, Peter Campion, który zainteresował mnie (fotografią). Zadawałem mu pytania o to, który obiektyw to zrobił itp., Ponieważ byłem w tej pracy przez trzy miesiące i musiałem się trochę zainteresować.

„Zadawali mi prace domowe w weekendy, a ja jechałem na lotnisko (Heathrow) i fotografowałem ludzi płaczących, żegnających się, wracających do Anglii - przeróżne reportaże. Pewnego dnia zrobiłem zdjęcie facetowi w szarym garniturze w prążki i zasnął wśród niektórych afrykańskich wodzów. Reporter gazety, który widział, jak robię to zdjęcie, powiedział: „Chciałbym wysłać to zdjęcie do mojego wydawcy - czy wiesz, że to był Rab Butler?” Był starszym ministrem rządu i nie miałem pojęcia.

„Więc wysłałem zdjęcie i zadzwoniłem do edytora zdjęć o 6 rano, a on powiedział:„ Naprawdę podoba mi się te zdjęcia; Podoba mi się twoje podejście do fotografii. Bardzo bym chciał, żebyś w każdą sobotę obsługiwał mnie na lotnisku. Uwielbiam to zdjęcie, zamierzamy je uruchomić i dam ci za to 25 funtów. ”Więc wyszedłem i biegałem i powoli publikowałem zdjęcia.

„Potem spotkałem gościa o imieniu Brian Fogarty, który był gwiazdą fotografa w The Daily Sketch i chciał, aby ktoś młodszy pracował z nim przy obsłudze lotniska, ponieważ spotykał się z ludźmi takimi jak Sophia Loren i Anita Ekberg, wszystkie te gwiazdy filmowe, i chcieli, żeby poszedł na ich plan filmowy i robił zdjęcia podczas ich kręcenia.

„Potem zginął w katastrofie lotniczej i nagle, po roku, dostałem pracę w The Daily Sketch. Wszedłem tam i powiedziałem Lenowi Franklinowi, który był montażystą zdjęć: „Naprawdę nie wiem, co tu robię”. Ale on powiedział: „Nie martw się, zajmę się tobą. Mamy was tutaj, ponieważ uważamy, że w Anglii rośnie liczba młodych ludzi i że zmieni świat… chcemy, żebyście to sfotografowali ”.

„Powiedziałem:„ Och, naprawdę? ”, A on odpowiedział:„ Tak. Chcę, żebyś jutro zszedł na dół ”- to był mój pierwszy dzień -„ zejdź jutro na Abbey Road i sfotografuj
grupa o nazwie The Beatles ”.

„Więc poszedłem tam (nagrywali swój pierwszy wielki hit, Please Please Me), zdjęcie zostało opublikowane, a gazeta wyprzedała się. Potem dzwoni telefon i mówi Andrew Loog Oldham, menadżer The Stones, i tak mam zrobić te wszystkie zdjęcia w książce. To był początek całej mojej kariery i kiedy patrzę wstecz i mówię ludziom… To znaczy, zacząłem na szczycie i nigdy nie oglądałem się za siebie ”.

Oryginalna stykówka dla Diamond Dogs. Ten podskakujący pies wystraszył nas w studio, ale Bowie nawet się nie wzdrygnął. #davidbowie #diamonddogs #bowie # 1974 #terryoneill #ziggystardust #throwback Terry O'Neill CBE

Zdjęcie opublikowane przez @terryoneillofficial 4 sierpnia 2016 o 4:15 czasu PDT

Wystawa Łamanie kamieni a towarzysząca jej książka wyszła - jak wyglądał proces przeglądania starych fotografii?

„Cudownie było przez nie przejść, ponieważ są
to strzały, o których zapomniałeś. Było tysiące (obrazów) - kręciłem je (Kamienie) kilka razy. Uwielbiam ten, w którym wszyscy idą ulicą - myślę, że obok Teatru Donmara - ze swoimi walizkami. Uwielbiam tego typu zdjęcia: nigdy już nie widzisz zdjęć takich zespołów. To wszystko jest zrujnowane
teraz to wszystko jest teraz śmieciami ”.

Czy byłeś zaprzyjaźniony z The Stones?

„Przyjaźniłem się z Billem (Wyman), Keithem (Richardsem) i Charliem (Wattsem). Mick (Jagger) i Brian (Jones) nie byłem tak blisko. Ale wśród nas wszystkich zawsze był szacunek, ponieważ naprawdę byłam kimś; Byłem młodym dzieckiem, które potrafiło umieszczać zdjęcia ludzi w gazetach i to było wtedy bardzo ważne dla tych grup popowych - to było jak własny program telewizyjny. Wszyscy chodziliśmy do klubu o nazwie Ad Lib Club… siadaliśmy tam i rozmawialiśmy o tym, co będziemy robić, kiedy to wszystko się skończy. Wszyscy byliśmy przekonani, że dostaliśmy taką szansę i za kilka lat wrócimy do tego, co było wcześniej, i będziemy musieli znaleźć odpowiednią pracę. Keith (Richards) nigdy nie sądził, że to potrwa długo i pamiętam, że Ringo (Starr) chciał otworzyć sieć salonów fryzjerskich dla swojej starszej pani. To znaczy, to było takie zabawne ”.

Czy były jakieś problemy ze zdobyciem The Stones?
pozować?

"Nie. Po prostu sfotografowałem je takimi, jakimi byli - taki był mój styl; więc po prostu pasował do mnie ”.

Wspomniałeś w książce o tym, że jesteś we właściwym miejscu we właściwym czasie…

„To prawda, byłem. Nie miałem pojęcia, że ​​skończę tam, gdzie skończyłem w życiu: to był po prostu los. Nie mogę uwierzyć, kiedy pierwszy raz fotografowałem The Beatles, a potem The Stones, a potem w 1966 i 1967 roku pracowałem z Frankiem Sinatrą. Miałem niesamowitą karierę; nikt nie mógłby już mieć takiej kariery ”.

Czy nadal utrzymujesz kontakt z którymś z The Stones?

„Widzę Billa (Wymana), ponieważ mieszka około pięciu minut ode mnie”.

Na co powinni zwracać uwagę osoby udające się na wystawę lub kupujące książkę?

„Po prostu ciesz się światem, którego już nie ma. Nigdy nie zobaczą takiego zespołu tak wyeksponowanego - odsłoniętego, to ciekawe słowo - jak The Stones; już nigdy tego nie okażą. To ostatnie miejsce na świecie, w którym zobaczą coś takiego ”.

Jak wyglądał Twój przepływ pracy w latach sześćdziesiątych? Czy wydrukowałeś swoją pracę?

"Nie. Zrobiłem to na początku, ale jak już poszedłem, i
Zacząłem podróżować po świecie, nie mogłem. Odesłałbym film z powrotem, a oni go przetworzyli; Używałbym dobrych drukarek i tym podobnych. Nie mogłem nadążyć za tym wszystkim.
Nie mogłem pracować cały dzień, a potem drukować całą noc ”.

A co z aparatami?

„Moim pierwszym aparatem, jaki miałem na Fleet Street, był dalmierz Canon (7) z obiektywem f / 0.95. Chyba 88 lub 96 funtów. Bardzo mi się podobał ten aparat - miał na dole uchwyt spustowy; to było super ”.

Czym teraz strzelasz?

„Używam Hasselblad głównie teraz, ale tak naprawdę już nie wykonuję pracy; Nie interesują mnie ludzie ”.

Wszystkiego najlepszego Brigitte Bardot! • Ramki z oryginalnej stykówki wykonanej na planie filmu „Les Petroleuses” znanego jako „The Legend of Frenchie King” w reżyserii Christiana-Jaque'a w Hiszpanii w 1971 roku. • #iconicimages #terryoneill #brigittebardot #actress #french #film #movie #onset #filmphotography #blackandwhite #contactsheet # 35mm # 1971 # 70s #seventies #lespetroleuses #legendoffrenchieking #spain #moviephotography #portrait Terry O'Neill CBE

Zdjęcie opublikowane przez @terryoneillofficial 28 września 2022-2023 o 4:45 czasu PDT

Wolisz robić zdjęcia czarno-białe czy kolorowe?

„Zawsze wolę czerń i biel. Wziąłem trochę
wczesny kolor… w latach sześćdziesiątych było wiele popowych magazynów, takich jak Rave i Fabulous, a kiedy robiłem ich czarno-białe (grupy), strzelałem kolorowe rolki i biczowałem je do nich… rynek zdjęć był niesamowity ”.

Kto był najciekawszą osobą, którą spotkałeś podczas pracy?

„Frank Sinatra był królem - był fantastyczny
facet do pracy. Ale wszyscy są wspaniałymi ludźmi,
Po prostu mam szczęście, że spotkałem ich wszystkich. Sinatra był po prostu „przewodnikiem”, gdziekolwiek się udał, a ty wiedziałeś, że pracujesz z nim i zbliżyłeś się do niego, że jesteś wśród wierzchołków swojego drzewa. Używał tylko najlepszych muzyków, a ja byłem fotografem - wszyscy byli najlepsi, więc dobrze się z tym czułeś ”.

Co, jeśli w ogóle, chcesz, aby widzowie widzieli na Twoich zdjęciach?

„Cóż, próbuję pokazać im świat, w którym jestem w tym czasie. Po prostu wtapiam się w grupę lub kimkolwiek jest i mam nadzieję, że uchwycę świat, w którym żyją. Nie zamierzam tego robić świadomie ”.

Czy w Twojej pracy zainspirowali Cię jacyś fotografowie?

„Zakochałem się w (pracy) Eugene Smitha, wspaniałego fotoreportera i cały czas próbowałem kopiować i kręcić w jego stylu. Moja praca w niczym nie przypomina, ale to właśnie ją skopiowałem na początku, ponieważ zawsze trzeba kogoś kopiować ”.

Czy nadal utrzymujesz kontakt z innymi fotografami?

"Nie całkiem. Przyjaźnię się z Donem McCullinem i Baileyem, ale tak naprawdę ich nie widzę. Nie przepadam za fotografami i wierzcie lub nie, nienawidzę aparatów. Gdybym nie mógł użyć aparatu, byłbym szczęśliwy jako piaskowiec, ponieważ robisz zdjęcie w swoim umyśle i potrzebujesz cholernego aparatu, aby go uchwycić, ale gdybym mógł pracować bez kamer, byłoby to idealne. Brzmi to absurdalnie, kiedy to mówisz, ale to prawda - nie interesuję się sprzętem ani czymkolwiek. Po prostu kupuję sprzęt, który mi się podoba i używam go ”.

Czy kręciłeś zdjęcia cyfrowe i co o tym myślisz?

"Nienawidzę tego. Używam tego - dziś ludzie po prostu tego chcą… więc co możesz zrobić? Jeśli wykonam pracę i ktoś jest w studiu; uwielbiają patrzeć na wszystkie zdjęcia i mówić, że podoba im się ten i ten. To nie fotografia - fotografia to chwile i nie da się tego osiągnąć przy tym wszystkim, co się dzieje. Nic nie przebije filmu; uwierz mi."

Czy jesteś emocjonalnie przywiązany do swoich zdjęć?

„Cóż, uwielbiam te zdjęcia. Nie kocham aparatów i wszystkiego, ale uwielbiam wszystkie zdjęcia i życie, które uchwyciłem. To znaczy, widzę to cały czas, każdego dnia: zawsze przeglądamy archiwum i jest to dla mnie naprawdę interesujące. Po prostu mnie to interesuje; Nigdy się tym nie nudzę - powinienem, ale nie jestem ”.

Czy jest jakaś osoba, którą chciałbyś sfotografować, a której nie masz?

"Nie. Nie całkiem. Jedyną osobą, którą przegapiłem, była Marilyn Monroe, a to dlatego, że spodobał mi się jej PR i (śmiech) postanowiłem ją ścigać, co było błędem ”.

Czy czegoś żałujesz?

"Nie. Nie mam. Pracowałem wystarczająco ciężko, ale w pewnym sensie chciałbym pracować jeszcze ciężej. Kiedy przeglądasz wszystkie swoje rzeczy, pewne dni wracają do Ciebie. Pamiętasz, jak mogłeś zostać, ale tego nie zrobiłeś, poszedłeś. Pomyślałem: „Gdybym tylko…”. Jestem perfekcjonistą, w tym problem. Nigdy nie jestem usatysfakcjonowany… ale co mogę zrobić? ”

Co dalej z projektami fotograficznymi?

„Składamy fantastyczny hołd Davidowi Bowie - naprawdę wspaniała, wspaniała książka. Następnie robimy książkę ze wszystkimi moimi najlepszymi zdjęciami i opowiadamy pełną historię tego, jak zostały zrobione - całą historię, która za nimi stoi. To będzie naprawdę interesująca książka… (śmiech) I ani razu nie wspomnieliśmy o Michelle Pfeiffer! ”

100 najlepszych cytatów fotograficznych znanych fotografów
25 najlepszych filmów o prawdziwych fotografach

Najlepsze książki fotograficzne dla początkujących i profesjonalistów

Interesujące artykuły...