Olympus OM-D E-M5 Mark III recenzja

Nowy OM-D E-M5 Mark III jest lżejszy, ostrzejszy i lepszy niż starsza wersja Mark II. Ma 20 milionów pikseli zamiast 16, ma lepszy autofokus i ulepszony system stabilizacji obrazu. To całkiem niezły początek!

Pojawił się tuż po 100-leciu firmy Olympus i pasuje do bardziej zorientowanych na nowicjuszy modeli Olympus PEN i OM-D E-M10 Mark III oraz do profesjonalnych modeli OM-D E-M1 Mark II i E-M1X.

Istniejący E-M5 Mark II oferował już świetny zestaw funkcji w bardzo kompaktowym aparacie, ale jego starzejący się czujnik 16 MP go powstrzymał. Mark III kontynuuje ten kompaktowy, ale potężny motyw, ale z najnowszym, 20-megapikselowym czujnikiem MFT o najwyższej rozdzielczości.

Jest skierowany do prawdziwych entuzjastów fotografii i półprofesjonalnych fotografów i współpracuje z aparatami takimi jak Fujifilm X-T30, Nikon Z 50 i Sony A6400. Są to już jedne z najlepszych bezlusterkowców, jakie można kupić, więc mamy duże nadzieje na ten.

Specyfikacje

Czujnik: 20,4 MP MFT Live MOS
Procesor obrazu: TruPic VIII
Punkty AF: 127 punktów AF z detekcją fazy, wszystkie typu krzyżowego
Zakres ISO: 200-6,400 (exp. Low-25,600)
Maksymalny rozmiar obrazu: 5184 × 3888
Tryby pomiaru: ESP wielowarstwowy, centralnie ważony, punktowy, podświetlany, cienia
Wideo: C4K, 4K UHD 30p, 1080p przy 120 fps
Wizjer: EVF OLED, 2,36 mln punktów
Karta pamięci: 1x SD / SDHC / SDXC (UHS I)
Maksymalna seria: Mechaniczna migawka 10 kl./s, 15/30 kl./s Pro Capture
Łączność: Wi-Fi, Bluetooth
Rozmiar: 125,3 x 85,2 x 49,7 mm
Waga: 414g

Kluczowe cechy

Ten aparat jest wyposażony w wiele technologii i wiele funkcji. Niektóre znajdziesz w konkurencyjnych aparatach, a inne nie. Nie jest to aparat dla profesjonalistów i w najbliższym czasie nie będzie kwalifikował się jako jeden z najtańszych bezlusterkowców, ale ma magiczną kombinację funkcji, ceny, wydajności i rozmiaru, która natychmiast spodoba się hobbystom i entuzjastów.

E-M5 Mark III jest lżejszy niż jego poprzednik, a mimo to jego konstrukcja odporna na warunki atmosferyczne oznacza, że ​​jest odporny na kurz, zachlapanie i mróz. System autofokusa nie ma największej liczby punktów AF, ale 121 detekcji fazy w czujnikowych punktach AF ma charakter krzyżowy i obejmuje większość obszaru czujnika.

E-M5 Mark III z pewnością spełnia wszystkie wymagania fotografii akcji, oferując zdjęcia seryjne z prędkością 10 kl./s przy użyciu mechanicznej migawki, ale niesamowite 30 kl./s w trybie Pro Capture z ostrością zablokowaną na pierwszej klatce lub 15 kl./s z ciągłym AF. Nie do końca pasuje to do trybu Pro Capture 60 klatek na sekundę w E-M1 Mark II, ale mimo to jest imponujące.

Tym, co sprawia, że ​​ten tryb Pro Capture jest szczególnie interesujący, jest to, że zaczyna buforować obrazy, gdy tylko naciśniesz spust migawki do połowy, a następnie zapisuje te 14 buforowanych zdjęć i kolejne 85 (mówi Olympus) po naciśnięciu spustu migawki do końca. Daje niesamowite wrażenie uchwycenia akcji, która rozpoczyna się jeszcze przed naciśnięciem spustu migawki.

Olympus twierdzi, że wszystkie części w tym nowym aparacie zostały zminiaturyzowane, aby wyprodukować możliwie najmniejszą obudowę. Posiada również nowy i ulepszony system stabilizacji obrazu, oferujący kompensację drgań do 5,5 EV - lub do 6,5 EV w przypadku jednego ze stabilizowanych obiektywów Olympus.

Ten sam system stabilizacji jest używany do nagrywania filmów w formacie C4K lub UHD, aw trybie filmowym jest uzupełniany przez stabilizację cyfrową, co zapewnia jeszcze płynniejszy materiał. Dane uwierzytelniające wideo aparatu E-M5 Mark III są uzupełnione specjalnym trybem „Flat”, który później zapewnia bardziej efektywną gradację, oraz gniazdem na mikrofon zewnętrzny.

E-M5 oferuje również funkcję Focus Bracketing (możesz później łączyć zdjęcia w oprogramowaniu Olympus Workspace do edycji zdjęć) oraz wbudowaną w aparat funkcję Focus Stacking, w której aparat automatycznie łączy 8 oddzielnych zdjęć w aparacie.

Statyw Olympus High Res Shot pojawia się ponownie, łącząc osiem zdjęć z półpikselowymi przesunięciami między nimi - chociaż jak sama nazwa wskazuje, nie jest to tryb ręczny.

Otrzymujesz także sprytne tryby Live Composite i Live Bulb firmy Olympus. Tryb Live Composite nakłada się na wiele ujęć, ale rejestruje tylko jaśniejsze wartości, więc idealnie nadaje się do rejestrowania smug światła bez prześwietlania światła otoczenia - a postęp można sprawdzać w trybie podglądu na żywo. Możesz też po prostu użyć trybu Live Bulb, aby obserwować, jak długie ekspozycje powoli rosną na ekranie.

Gdzie indziej masz maksymalny czas otwarcia migawki 1/8000 s, ładowanie przez USB (bardzo przydatne, zwłaszcza biorąc pod uwagę skromną żywotność baterii), 6 różnych trybów sceny i 16 raczej dobrych filtrów artystycznych Olympus.

Budowa i obsługa

Oszczędność wagi Olympus z pewnością zadziałała. OM-D E-M5 Mark III jest bardzo lekki, chociaż jeśli zmieścisz obiektyw Olympus Pro 12-40 mm zwykle dostarczany z tym aparatem w zestawie, traci trochę na swojej przewadze, ponieważ jest to dość mocny obiektyw według standardów Mikro Cztery Trzecie.

Możliwe jest również zakupienie E-M5 Mark III jako zestawu z obiektywem zmiennoogniskowym Olympus 14-42mm EZ. Jest ultrakompaktowy i chociaż nie ma zakresu zoomu, stałej przysłony ani jakości obrazu obiektywu 12-40 mm Pro, jest całkiem doskonały do ​​fotografii podróżniczej, gdy chcesz podróżować z lekkością.

W rzeczywistości E-M5 III to lekcja poglądowa na temat projektowania efektywnych elementów sterujących dla małego korpusu aparatu. Główne pokrętło trybu jest duże i dodatnie z przyciskiem blokującym pośrodku, na górnej płycie znajdują się dwa duże konfigurowalne pokrętła sterujące i sprytna dźwignia z tyłu, która przełącza je między dwoma zestawami funkcji.

Tylny czterokierunkowy kontroler jest mały, ale wystarczająco skuteczny, a pośrodku znajduje się przycisk „OK”, który aktywuje poręczny interaktywny, dotykowy ekran ustawień.

Tylny ekran jest w pełni zmiennym kątem, a nie tylko odchylanym ekranem, dzięki czemu można go łatwo odwrócić do przodu, a biały wizjer elektroniczny nie jest najwyższą rozdzielczością, nadal ma godne uznania 2,36 miliona punktów, jest Typ OLED z dużą wyrazistością i kontrastem.

Olympus wyposażył ten nowy model w podpórkę na kciuk z tyłu i większy chwyt przedni - naprawdę dobrze radzi sobie z aparatem tej wielkości.

Występ

Autofokus wydaje się szybki i pozytywny, a zwłaszcza jeśli używasz opcji migawki dotykowej z tylnym ekranem - tutaj po dotknięciu palcem następuje tak blisko `` sygnał '' ostrości i zwolnienie migawki, że wydaje się to praktycznie natychmiastowe.

W naszych testach działania autofokus zachowywał się całkiem dobrze, chociaż może zajść potrzeba spędzenia trochę czasu na wypróbowaniu różnych trybów AF i wzorów obszarów, aby znaleźć jedyny, który najlepiej pasuje do twojego obiektu. Tryb Pro Capture nie oferuje ciągłego AF przy 30 klatkach na sekundę, ale nadal jest idealny do akcji, która ma miejsce w określonym punkcie przed aparatem.

Zdjęcia zrobione w świetle dziennym pokazują żywe, ale naturalnie wyglądające kolory i wyraźne, wyraźne szczegóły obrazu - fotografowaliśmy głównie obiektywem 12-40 mm f / 2,8 Pro, który jest niesamowitym standardowym zoomem z doskonałą ostrością od krawędzi do krawędzi. Mniejszy czujnik Mikro Cztery Trzecie zaczyna wykazywać szumy i smugi nieco niżej w zakresie ISO niż konkurencyjne aparaty APS-C, ale doskonała stabilizacja w korpusie pomaga to nadrobić - mniejszy format czujnika wydaje się pomagać w stabilizacji. , a systemy Olympus (i Panasonic) są prawie niewiarygodnie stabilne.

Kilka szybkich testów systemu stabilizacji obrazu pokazuje, że możliwe jest rejestrowanie ostrych zdjęć z ręki przy czasach otwarcia migawki tak niskich jak 1/4 s. Jesteśmy pod wrażeniem stabilizacji obrazu dla ręcznego wideo typu „bieganie i strzelanie”.

Podsumowując, nasze testy w świecie rzeczywistym potwierdziły wyniki naszych testów laboratoryjnych, poniżej - OM-D E-M5 Mark III może mieć techniczną wadę na papierze ze względu na mniejszy czujnik i mniejszą liczbę megapikseli, ale jego wyniki są niezachwiane wyjątkowo dobrze przeciwko najlepszym ze swoich rywali.

Testy laboratoryjne

Przetestowaliśmy wyniki testów laboratoryjnych Olympus OM-D E-M5 Mark III z wynikami trzech kluczowych rywali; Sony A6400, Fujifilm X-T30 i Canon EOS RP. Wszystkie są w tej samej cenie, ale mają bardzo różne czujniki i zestawy funkcji!

Rozkład

Olympus OM-D E-M5 Mark III przeszedł ten test bardzo dobrze, pomimo mniejszej matrycy Mikro Cztery Trzecie i niższej 20-megapikselowej rozdzielczości. Pasował do najlepszych rywali pod względem odwzorowania szczegółów do ISO 1600, nawet pełnoklatkowego Canona EOS RP, ale dość przewidywalnie zaczął spadać przy wyższych ustawieniach ISO.

Stosunek sygnału do szumu

Mniejszy czujnik w Olympusie OM-D E-M5 Mark III zwykle szkodzi mu w naszych testach hałasu. Fujifilm X-T30 i pełnoklatkowy Canon EOS RP lepiej kontrolują szumy - choć, co ciekawe, Olympus okazał się nieco lepszy od Sony A6400.

Zakres dynamiczny

To kolejny dobry wynik dla Olympusa. Zakres dynamiki Fujifilm X-T30 jest tylko nieco lepszy do około ISO 1600, ale wtedy Olympus przejmuje prowadzenie. Sony A6400 jest tutaj najsłabszym graczem (choć nadal nieźle), podczas gdy Canon EOS RP nie wykorzystuje większego obszaru matrycy i zajmuje tylko trzecie miejsce.

Werdykt

Olympus umieścił wiele technologii w bardzo małym i niedrogim korpusie aparatu, a także kilka sprytnych i naprawdę przydatnych opcji długiego czasu naświetlania i bracketingu ostrości. Nie daj się zwieść rozmiarom tego aparatu. Może być trochę większy niż najmniejsze podstawowe bezlusterkowce, ale ma funkcje i możliwości, których nie znajdziesz w tym samym miejscu, nawet z najlepszymi lustrzankami cyfrowymi i modelami bezlusterkowymi. I chociaż czujnik 20 MP ma liczbową wadę w porównaniu z większością czujników APS-C, jest mało prawdopodobne, aby zauważyłeś dużą różnicę w fotografowaniu w świecie rzeczywistym.

Koncentrując się tak bardzo na swoich niższych modelach PEN i profesjonalnych aparatach z najwyższej półki, Olympus raczej zaniedbał swój model ze średniej półki i ten, który jest potencjalnie najbardziej interesujący ze wszystkich dla zapalonych entuzjastów. Cóż, teraz OM-D E-M5 III ma rację i wygląda na to, że ożywi rynek aparatów bezlusterkowych średniego zasięgu, oferując prawdziwą konkurencję dla swoich rywali z APS-C. Olympus pojawił się ostatnio w wiadomościach z niewłaściwych powodów, więc z przyjemnością informujemy, że E-M5 Mark III to naprawdę bardzo dobra wiadomość.

• To są obecnie najlepsze bezlusterkowce
• Które aparaty są najlepsze dla profesjonalistów?
• Przedstawiamy obecnie dziesięć najtańszych dostępnych obecnie w sprzedaży bezlusterkowców

Interesujące artykuły...