Canon EOS R został ciepło przyjęty po premierze w październiku, chociaż istniało kilka ograniczeń, na które użytkownicy - być może optymistycznie - mieli nadzieję, że zostaną zaktualizowane wraz z pierwszą wersją oprogramowania.
Rzeczy takie jak wykrywanie oczu za pomocą Servo AF wydawały się rozsądnym dodatkiem, a może dostosowaniem czułości paska M-Fn, nawet jeśli rozwiązanie problemu pasmowania lub dodanie opcji 120 kl./s podczas fotografowania w 1080p wydawało się nieco nadziei.
Cóż, Canon oficjalnie wypuścił pierwszą aktualizację oprogramowania układowego i nie otrzymaliśmy żadnego z powyższych - tak naprawdę nie ma o czym krzyczeć. Oprogramowanie układowe w wersji 1.1.0 wprowadza następujące poprawki:
1. Obsługa „zdjęć seryjnych” jest dostępna, gdy włączona jest „cicha migawka”. (W przypadku korzystania z RF 24-150 mm oprogramowanie sprzętowe obiektywu będzie wymagało aktualizacji do wersji 2.0.0.)
2. Koryguje zjawisko, w którym może wystąpić błąd, jeśli na karcie pamięci znajduje się duża liczba plików w określonym formacie.
3. Koryguje zjawisko, w którym może wystąpić błąd po włączeniu cichej migawki.
4. Koryguje zjawisko, w którym mogą występować poziome liniowe szumy podczas używania określonych obiektywów z określonymi ustawieniami jakości obrazu podczas nagrywania.
5. Koryguje zjawisko, w którym informacje wyświetlane w wizjerze mogą stać się nienormalne.
Nazywanie czegokolwiek prostym, gdy wprowadza kilka ważnych poprawek, wydaje się nieuprzejme. Jednak po tym, jak ostatnie oprogramowanie Sony przyniosło ogromne ulepszenia, użytkownicy EOS R mieli prawdziwą nadzieję, że Servo AF Eye Detection, jeśli nic innego nie zostanie poprawione.
To z pewnością rozczarowanie, nawet dla tych, którzy mają bardziej realistyczne oczekiwania co do tego, co można (lub byłoby) dodać do aparatu za pomocą oprogramowania układowego. Może następnym razem…
Canon EOS RP: Co chcemy zobaczyć
Dlaczego warto aktualizować oprogramowanie aparatu?
