Recenzja Sony A9

ZAKTUALIZOWANO 21.11.2018: Kiedy myśleliśmy, że Sony Alpha 99 II będzie najlepszym aparatem do zdjęć seryjnych i wydajności autofokusa przez długi czas, dywan wyciągnął spod niego dywanik przez nowego, gorącego rywala - i to pretendentem jest kolejny Sony.

Pod wieloma względami te dwie linie kamer bezpośrednio ze sobą konkurują. Zastanawialiśmy się, jak długo starzejący się system Alpha firmy Sony mógłby utrzymać przewagę technologiczną nad bezlusterkowcami z serii A7: Alpha 9 jest naszą odpowiedzią.

Najlepsze aparaty Sony w 2022-2023 roku

A99 II nadal wygrywa pod względem rozdzielczości - 42 MP w porównaniu z 24 MP A9, ale A9 rzuca się w oczy dzięki szybkości 20 klatek na sekundę (ze śledzeniem AE i AF), ogromnej pojemności bufora (362 JPEG.webp, 241 nieprzetworzonych plików) i wbudowanemu czujnikowi system autofokusa z nie mniej niż 693 punktami AF pokrywającymi 93% obszaru obrazu.

A9 to wybitny specjalista od akcji, poświęcający rozdzielczość na rzecz szybkości w taki sam sposób, jak Canon EOS-1D X Mark II i Nikon D5. Te dwa profesjonalne konie robocze DSLR mają już od jakiegoś czasu świat profesjonalnej fotografii sportowej. Być może nie były specjalnie wstrząsane przez A99 II, ale A9 jest inny.

Wynika to nie tylko z szybkości i wyrafinowania systemu autofokusa. Jest inaczej, ponieważ gdy działa z prędkością 20 klatek na sekundę, jest całkowicie cichy. Teoretycznie A9 może pozwolić ci strzelać podczas wydarzeń sportowych, występów muzycznych i przemówień, w których jakikolwiek inny aparat byłby zabroniony.

Wszystko to jest możliwe dzięki elektronicznemu mechanizmowi migawki, który ma trzecią kluczową zaletę - brak zaciemnienia ekranu.

W przypadku każdego aparatu wykorzystującego mechaniczną migawkę ekran gaśnie na chwilę podczas każdej ekspozycji. Dzięki temu autofokus jest mniej „oknem” do pracy podczas zdjęć seryjnych i utrudnia fotografowi śledzenie poruszającego się obiektu w wizjerze.

Jednak dzięki trybowi elektronicznej migawki aparatu A9 nie ma zaciemnienia ekranu, nawet podczas fotografowania z prędkością 20 klatek na sekundę. Jedyną karą jest spadek częstotliwości odświeżania wizjera ze 120 kl./s do 60 kl./s, ale niewielki wzrost opóźnienia ekranu to z pewnością niewielka cena za ciągłe i bezproblemowe oglądanie.

Wydajność aparatu A9 była możliwa dzięki najnowocześniejszej technologii czujników „stacked” firmy Sony, z wbudowaną pamięcią, wspieranej przez procesor obrazu BIONZ X, która zapewnia, jak twierdzi Sony, 20-krotnie większą prędkość odczytu i wydajność „znacznie przewyższającą lustrzanki jednoobiektywowe”.

A9 korzysta również z pięcioosiowego systemu stabilizacji w korpusie firmy Sony. Jest to dodatek do stabilizatorów obrazu wbudowanych w niektóre profesjonalne obiektywy Sony, takie jak nowy FE 70-200 mm f / 2,8 GM OSS, jeden z obiektywów używanych w naszych testach.

Filmy to oczywiście ważna funkcja w każdym nowym aparacie Sony. A9 może nagrywać wideo 4K UHD z odczytem wszystkich pikseli bez ich łączenia w grupy - innymi słowy, zamiast łączyć piksele w celu uzyskania rozdzielczości 4K, wykorzystuje pełną rozdzielczość czujnika, a następnie „próbkuje w dół” o współczynnik 2,4, aby uzyskać lepsze odwzorowanie szczegółów.

Swoją rolę odgrywa tu system autofokusa, z obszarem AF rozszerzonym prawie do trybu fotografowania i zmniejszoną „wolną” szybkością ustawiania ostrości, co zapewnia płynniejsze efekty powolnego ustawiania ostrości podczas filmowania.

Na początku powiedzieliśmy, że rywalizują ze sobą serie A7 / A9 i starsze Alpha SLT, ale jest też zwrotnica. A9 może używać obiektywów z mocowaniem Alpha za pośrednictwem adaptera Sony LA-EA3, który umożliwia pełny 693-punktowy system AF i fotografowanie z prędkością do 10 kl./s ze śledzeniem AF.

Dlatego chociaż nadal istnieją pewne luki w asortymencie profesjonalnych obiektywów Sony, szczególnie w przypadku superteleobiektywów stałoogniskowych, istnieje kilka dużych obiektywów z mocowaniem typu A, które na razie wykonają swoje zadanie. Adapter umożliwia również użytkownikom SLT przejście na system mocowania typu E modeli A7 i A9.

Interesujące artykuły...