Północnoirlandzki zespół Snow Patrol i ja zaczęliśmy swoją karierę w podobnym czasie i moje wczesne zdjęcia z nimi pochodzą z 2002 roku na festiwalu muzycznym w Sheffield, kiedy wciąż kręciłem film. Od tego czasu kręciłem je trzy lub cztery razy, głównie w miejscach wielkości areny, ale także raz na kameralnej akustycznej scenerii w lokalnym barze Forum Café. Gdziekolwiek się znajdują i jak liczna jest publiczność, potrafią nawiązać kontakt z ludźmi, który jest naprawdę bezpośredni i praktyczny.
Rozmawiałem z firmą Nikon o mojej pracy i chciałem zobaczyć, jak aparat Nikon Z6 będzie działał w kontekście muzyki na żywo i transmisji, gdzie praktycznie bezgłośna migawka mogłaby być zaletą. Zasugerowali, żebym wypróbował dla nich kamerę, a kiedy do miasta przyjechała trasa Snow Patrol „Wildness”, pomyślałem, że to świetna okazja. Nie tylko są genialnym zespołem, ale także pokazy świetlne są niesamowite.
Zespołowi zależało również na tym, aby zrobić kilka przyzwoitych ujęć z tyłu Areny do ostatnich trzech piosenek z głównego setu. Więc zasadniczo dano mi swobodę wędrowania. Wspaniale jest sfilmować cały koncert i miejsce - nawet jeśli otrzymujesz prowizję od magazynu Q, nie zawsze to rozumiesz.
Czas był napięty - kamera dotarła na kilka godzin przed rozpoczęciem koncertu. Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem, była waga - jest znacznie lżejsza niż mój obecnie ulubiony aparat Nikon D5, co okazało się prawdziwą premią za fotografowanie przez całą noc. Na szczęście wszystko w układzie aparatu było dość proste.
To jest dół
Arena była wypełniona po brzegi i panowała niesamowita atmosfera. Jak zwykle zacząłem w boksie, gdzie celem jest uzyskanie przyzwoitych ujęć członków zespołu, w tym zmiany instrumentów. Niestety, perkusista Johnny Quinn był tak daleko w tyle, że mogłem tylko zobaczyć czubek jego głowy - musiałby czekać.
Pracowałem elastycznie, aby sfotografować wszystko z obu kamer, dostosowując ustawienia prawie na autopilocie, gdy zmieniało się oświetlenie sceny. Frontman Gary Lightbody jest dość rozmowny między piosenkami, co daje czas na bliskie ujęcia. Zawsze ma historie, którymi może się podzielić. Tym razem zapomniał swojej przepustki przed występem, a ochrona nie dała mu dostępu od strony sceny do oglądania supportu. „Kiedy wracam do domu, moi koledzy mówią:„ jak to jest być sławnym? ”, A ja im mówię, że nie wiem!”
Wyszedłem na balkon, a pośrodku znajduje się platforma, która zapewnia idealne miejsce do kręcenia zdjęć z całej sceny. Snow Patrol ma dwie kamery, które stale fotografują, aby zapewnić płynną projekcję na żywo na scenie. To w połączeniu z lampami błyskowymi daje naprawdę bogaty obraz, pełen światła i koloru. Celem jest zawsze jak najmniejsza praca w postprodukcji, a te ujęcia są prawie prosto z aparatu, z niewielkim poprawieniem kolorów, aby wyrównać odcienie skóry.
Gdy koncert zbliżał się do końca głównego planu, cofnąłem zoom i masz złudzenie, że naprawdę jestem pośród publiczności, teraz całkowicie zanurzony w tym wyjątkowym doświadczeniu bąbelkowym, w którym świat zewnętrzny przestał istnieć. .
Oczywiście zostałem do końca i przyjemny dla tłumu klasyk Just Say Yes rozbrzmiał, zanim udałem się do domu, aby pobrać zdjęcia. Porównując dwa wyjścia, byłem bardzo zadowolony z ujęć zarówno z D5, jak i Z6. Gdybym miał wybrać zwycięzcę pod względem jakości obrazu, nadal musiałbym wybrać model D5, ale waga Z6 sprawia, że jest to atrakcyjna opcja. Co więcej, w pewnych okolicznościach ta niezwykle ważna cicha migawka z pewnością doda mu przewagi.
Zobacz więcej niesamowitych zdjęć Tracey Welch
Recenzja Nikona Z6
Recenzja Nikona D5
Najlepsze aparaty Nikon
N-Photo: The Nikon Magazine to miesięcznik w całości poświęcony użytkownikom firmy Nikon. Aby otrzymywać najlepsze wiadomości, recenzje, projekty i nie tylko, zasubskrybuj N-Photo już dziś!
Wiosenna wyprzedaż - pięć numerów po 5 USD / 5 GBP / 5 EURWyświetl ofertę
