Recenzja Sony FE 24mm f / 2.8 G

Sony FE 24 mm f / 2,8 G jest jak powiew świeżego powietrza w serii obiektywów Sony. Jest to jedna z trzech nowych, fizycznie prawie identycznych, kompaktowych stałek stałopalnych wprowadzonych na rynek w tym samym czasie - pozostałe to FE 40 mm f / 2,5 G i FE 50 mm f / 2,5 G.

Przez długi czas wydawało się, że Sony ma dwa oddzielne zespoły projektowe; jeden produkuje aparaty tak małe, jak to tylko możliwe, drugi projektuje obiektywy jako pierwsze, a rozmiar zdecydowanie drugi. Pisząc to, patrzymy na aparat Sony A1 z obiektywem Sony FE 24-70 mm f / 2.8 G Master. To nie jest wygodna kombinacja.

Kiedy zamontujesz FE 24mm f / 2.8 G, Sony A1 przekształci się w kompaktowy, przenośny i łatwy w obsłudze aparat do chodzenia, który byłby idealny do robienia zdjęć, nagrywania vlogów i podróży (kiedy wszyscy możemy znowu podróżować).

Sony produkuje już kilka obiektywów stałoogniskowych w tym zakresie ogniskowych i wokół niego, ale FE 24 mm F1,4 GM to duży, ciężki i drogi obiektyw profesjonalny, FE 28 mm F2 jest fizycznie i optycznie dłuższym niż ten najnowszy obiektyw. jedynym podobnie małym i kompaktowym obiektywem jest jeszcze dłuższy (i wolniejszy) Zeiss Sonnar T * FE 35 mm F2,8 ZA

Istnieje alternatywa innej firmy w postaci obiektywu Sigma 24 mm f3,5 DG DN I C, ale jest to 2/3 stopnia wolniej niż nowy FE 24 mm f / 2,8 G.

• Przeczytaj nasze pełne recenzje pozostałych dwóch obiektywów z tej rodziny:

• Recenzja Sony FE 40 mm F2,8 G.
• Recenzja Sony FE 50 mm F2,5 G.

Specyfikacje

Format: Pełna ramka
Długość ogniskowa: 24mm
Maksymalna przysłona: f / 2.8
Konstrukcja optyczna: 8 elementów w 7 grupach
Minimalna odległość ostrzenia: 0,24 m
Rozmiar filtra: 49mm
Wymiary: 68 mm (szer.) X 45 mm (gł.)
Waga: 162g

Kluczowe cechy

Najbardziej oczywistą cechą Sony FE 24 mm f / 2,8 G jest jego rozmiar. Jedyne inne porównywalne obiektywy w pełnej gamie aparatów Sony to Zeiss Sonnar T * FE 35 mm F2,8 ZA i obiektyw zmiennoogniskowy FE 28-60 mm F4-5,6 wprowadzony wraz z Sony A7C.

Nowy obiektyw nie jest jednak do końca tanią alternatywą dla obiektywów stałoogniskowych. Jest w tym coś więcej niż tylko to. Po pierwsze, to nie jest tanie. Posiada również szereg funkcji skierowanych do poważnych fotografów i kamerzystów.

Jednym z nich jest pierścień przysłony i naprawdę miło jest widzieć, jak powracają one do obiektywów stałoogniskowych - możesz zobaczyć, jaką przysłonę ustawiłeś, nawet gdy aparat jest wyłączony.

To nie wszystko. Ten pierścień przysłony można „rozłożyć” do użytku wideo za pomocą przełącznika na spodzie obiektywu. W tym trybie możesz płynnie i cicho regulować przysłonę podczas filmowania.

Firma Sony znalazła nawet w tym superkompaktowym obiektywie miejsce na przycisk blokady ostrości z możliwością dostosowania, a sam system AF wykorzystuje dwa silniki liniowe do szybkiego, płynnego i efektywnie bezgłośnego autofokusa. Najwyraźniej trzy nowe kompaktowe obiektywy Sony zostały zaprojektowane z myślą o wydajności i wszechstronności, a nie tylko o niewielkich rozmiarach.

Budowa i obsługa

Trudno jest winić sposób, w jaki radzi sobie FE 24 mm f / 2,8 G. Elementy sterujące są ciasne, mocne i pozytywne, a mimo to lekkie, nadal czują się naprawdę dobrze wykonane. Trzaski przysłony są dość mocne, ale akcja staje się super-płynna, gdy są wyłączone.

Jednak rozczarowuje fakt, że nie ma skali odległości ogniskowania. Staje się to cechą (lub jej brakiem) wielu nowych obiektywów bezlusterkowych, a efektem ubocznym jest brak oznaczeń głębi ostrości. Obiektywy stałoogniskowe tradycyjnie były idealne do ogniskowania strefowego i hiperfokalnego, ale nie ten.

Co ciekawe, Sony wyposażyło FE 24 mm f / 2,8 G w okrągłą osłonę obiektywu, podczas gdy nowe stałoogniskowe 40 mm i 50 mm wprowadzone w tym samym czasie mają dedykowane prostokątne osłony. Można by pomyśleć, że 24 mm skorzysta zwłaszcza na prostokątnym kapturku, ale być może byłby zbyt obszerny i umniejszałby „rodzinny” wygląd trzech nowych obiektywów.

Występ

W naszych testach wydajność autofokusa tego obiektywu była najwyższa. Okazało się szybkie, pozytywne i ciche.

Jednak wydajność optyczna była nieco rozczarowująca. Obiektyw FE 24 mm f / 2,8 G jest super-ostry w środku kadru, ale widać spadek ostrości na krawędziach kadru nawet przy mniejszych przysłonach. W żadnym wypadku nie jest zły, ale nie ma tak ostrej ostrości, na jaką liczylibyśmy w stosunkowo mało ambitnej specyfikacji optycznej, takiej jak ta.

Co gorsza, kiedy porównaliśmy nasze pliki RAW z plikami JPEG.webp w programie Adobe Bridge, stało się oczywiste, że aparat stosuje silną korektę zniekształceń. Nieskorygowane obrazy mają tyle zniekształceń beczkowatych, że po prostu nie można ich użyć w takim stanie. Spodziewamy się, że Adobe i inni wkrótce dodadzą profile soczewek dla tego obiektywu, które domyślnie usuwają zniekształcenia, nawet z plików RAW, ale do tego czasu należy spodziewać się konieczności zastosowania poważnych poprawek do plików RAW.

Nie jest to bynajmniej jedyny obiektyw, który polega na korekcji cyfrowej. Na przykład superzoom Sony E 18-135 mm, podobnie jak Canon RF 24-240 mm, oba doskonałe obiektywy po korekcji cyfrowej. Prawdopodobnie możemy spodziewać się wielu innych obiektywów, które polegają na połączeniu korekcji cyfrowej i optycznej. Nie spodziewaliśmy się jednak, że zobaczymy to w stosunkowo prostym obiektywie stałoogniskowym i może to wskazywać na pewne kompromisy, które Somy musiał wprowadzić, aby ten obiektyw był tak mały i taki sam jak nowy 40 mm i 50 mm.

Testy laboratoryjne

Przeprowadzamy szereg testów laboratoryjnych w kontrolowanych warunkach, korzystając z pakietu testowego Imatest Master. Zdjęcia tablic testowych są wykonywane w zakresie przysłon i zoomów (jeśli są dostępne), a następnie analizowane pod kątem ostrości, zniekształceń i aberracji chromatycznych.

Używamy wykresów Imatest SFR (przestrzenna odpowiedź częstotliwościowa) i oprogramowania do analizy, aby wykreślić rozdzielczość obiektywu w środku kadru obrazu, w rogach i odległości między punktami środkowymi, w całym zakresie ustawień przysłony oraz, w przypadku obiektywów zmiennoogniskowych, przy czterech różnych ogniskowych. Testy mierzą również zniekształcenia i kolorowe obwódki (aberrację chromatyczną).

Ostrość:

Ostrość na środku jest znakomita, od szerokiego otwarcia po f / 11. Nieuchronnie ostrość środkowej klatki i rogów nie jest tak imponująca, ale można się tego spodziewać, ponieważ nasz test ostrości wymaga zrobienia dużej, płaskiej karty testowej z bliskiej odległości za pomocą takiego szerokiego obiektywu - scenariusz koszmaru dla utrzymania dobrego środka i ostrość w rogach, szczególnie przy dużych aperturach z minimalną głębią ostrości.

Frędzle:

Poziomy aberracji chromatycznej są tak niskie, jak można by się spodziewać po soczewce - to wspaniały wynik. Po prostu nie zobaczysz żadnych frędzli tego obiektywu w praktyce.

Zniekształcenie: -9

Podczas gdy obiektyw wydaje się być wolny od zniekształceń, gdy robisz z nim zdjęcia, po wyświetleniu plików surowych ujawnia się ogromna ilość zniekształceń beczkowych. Jednak gdy firma Adobe udostępni profil Camera Raw dla tego obiektywu, takie zniekształcenie zasadniczo nie powinno stanowić problemu. Mimo to interesujące jest zobaczenie stopnia zniekształcenia optycznego występującego w niektórych obiektywach przed cyfrową korektą.

Werdykt

Sony FE 24 mm f / 2,8 G to naprawdę przyjemny w użyciu obiektyw z kilkoma świetnymi funkcjami. Jego rozmiar oznacza, że ​​aparaty Sony z serii A7 radzą sobie znacznie lżej, mniej z przodu, a pierścień przysłony i przełącznik usuwania kliknięcia sprawiają, że ten obiektyw świetnie nadaje się zarówno do robienia zdjęć, jak i nagrywania filmów.

Jednak wydajność optyczna nie spełniła obietnicy. Jest dobrze, ale nie wspaniale, a poleganie na cyfrowej korekcji zniekształceń jest zarówno nieoczekiwane, jak i rozczarowujące.

• Zamów w przedsprzedaży obiektyw Sony FE 24 mm f / 2,8 G firmy Wex
• Zamów w przedsprzedaży aparat Sony FE 24 mm f / 2,8 G w Park Cameras

• Najlepsze obiektywy Sony
• Najlepsze aparaty Sony
• Najlepsze obiektywy szerokokątne
• Sony FE 24 mm F1,4 GM
• Sony FE 35 mm F1,4 GM

Interesujące artykuły...