Sony wygrywa wyścig bezlusterkowców, pokonując Canona i Nikona w sprzedaży pełnoklatkowej klatki w latach 2022-2023

Anonim

Podczas gdy świat zachodni wiązał się w węzłach, kupując wszystkie okazje w Czarny piątek, w Japonii wydarzyło się coś bardzo ważnego: ujawniono, że Sony sprzedało więcej aparatów pełnoklatkowych niż ktokolwiek inny w 2022-2023 roku, wyprzedzając Canona pod względem udziału w rynku.

Krótko mówiąc, oznacza to, że Sony wygrało wyścig bez lusterek pełnoklatkowych w 2022-2023 roku; pomimo ich najlepszych starań Canon EOS R i Nikon Z7 po prostu nie nadążały za niesamowitą sprzedażą aparatów Sony Alpha.

Ta wiadomość została przekazana dzięki uprzejmości BCN + R, japońskiej usługi analizy handlu detalicznego, która monitoruje dane z punktów sprzedaży w kraju. W swoim raporcie BCN + R ogłosił, że Sony posiada obecnie dominujący udział w rynku na poziomie 38% na arenie pełnoklatkowej, za nim plasuje się Canon z 36% i Nikon z 24%.

Kontrastuje to mocno z rokiem 2022-2023, w którym Canon miał 37,8% udziału, Sony 31,6%, a Nikon 29,1%.

„We wrześniu ubiegłego roku firma Nikon wprowadziła na rynek Z7, Nikon wszedł na rynek z mocowaniem Z, Canon z mocowaniem RF, Panasonic, Sigma i Leica z mocowaniem L” - czytamy w raporcie (przetłumaczonym maszynowo).

„Jednak Canon i Nikon zostali już znakomicie pokonani, częściowo dlatego, że obawiali się walki z pełnowymiarowym modelem, który jest opracowywany z lustrzanką jednoobiektywową. Nawet jeśli pełnowymiarowy model bezlusterkowy i jednoobiektywowy lustrzanki są dodawane, w rezultacie rośnie tylko Sony ”.

Tak więc, mimo że Canon i Nikon wypuszczają własne pełnoklatkowe systemy bezlusterkowe ORAZ łączą tę sprzedaż ze sprzedażą swoich pełnoklatkowych lustrzanek cyfrowych (których Sony nie produkuje), Sony wciąż pokonało je samym bezlusterkowcem.

Ciekawe jest jednak to, że pomiędzy „wielką trójką” aparaty pełnoklatkowe stanowią niewiarygodnie małą część układanki (aczkolwiek najbardziej dochodową). Według BCN + R, pełna klatka stanowi jedynie 10,4% sprzedaży (6,4% z tego to bezlusterkowce, 4% DSLR); Aparaty APS-C stanowią 89,6% (55,7% bezlusterkowców, 33,9% DSLR).

Jednak fakt, że Canon nie jest już królem obrazowania pełnoklatkowego, jest dość znaczącym kamieniem milowym. Święta Bożego Narodzenia dla Sony nadeszły wcześniej!

Jak myślisz - czy Sony wygrało tylko dlatego, że jego bezlusterkowce miały przewagę? Czy Canon i Nikon zmienią to w przyszłym roku, teraz, gdy mocowania RF i Z dojrzały? A może APS-C to prawdziwe pole bitwy, o które warto walczyć? Wypowiedz się na forach DCW!

Najlepszy aparat bezlusterkowy w 2022-2023 roku: wybieramy najlepsze kompaktowe aparaty systemowe
Recenzja Canon EOS R.
Recenzja Nikona Z50