„Kolejny rozdział historii Hasselblad” zostanie ogłoszony 19 czerwca

Hasselblad zaczął drażnić się z pojawieniem się nowej kamery, a licznik czasu na swojej stronie internetowej odliczał czas do „następnego rozdziału historii Hasselblad”, który został ujawniony 19 czerwca.

Uwaga redaktora: Ta historia zastępuje wcześniejszy post o rzekomym wycieku Hasselblad X1DX (który, jak wspomniano poniżej, jest teraz znany jako fałszywy).

Od dawna krążą plotki, że firma miała ogłosić nowy aparat, który ma być następcą bezlusterkowca 50 MP Hasselblad X1D-50c.

Nasza pierwsza wskazówka na temat Hasselblad X1D Mark II pojawiła się w lutym, kiedy Hasselblad zarejestrował nowy model w tym samym czasie, gdy oryginalny X1D został wymieniony jako wycofany przez sprzedawców internetowych.

Jednak teraz kanały mediów społecznościowych producenta przeszły w tryb pełnego drażnienia przed ogłoszeniem w tym tygodniu, z abstrakcyjnymi zbliżeniami obiecującymi: „Potęga średniego formatu w przenośnej, lekkiej obudowie. Kompaktowa. Potężna. Ulepszona”.

Kultowy skandynawski design, stworzony dla nowoczesnych twórców i poszukiwaczy przygód. Dołącz do nas później w tym tygodniu, aby przejść do następnego rozdziału naszej spuścizny.Zobacz więcej: https://t.co/b6BN4sKcSt#HasselbladExperience pic.twitter.com/apnsIvkJgpJune 16, 2022-2023

Zobacz więcej

Reszta internetu nie była aż tak nieśmiała. Mirrorless Rumours ujawniło pierwsze zdjęcie z kamery, które, jak twierdziło, nosiło nazwę Hasselblad X1DX, wraz z kilkoma fragmentami informacji. Jednak strona potwierdziła później, że obraz był fałszywy.

Wśród rzekomych informacji był jednak szczegół, który jest całkiem prawdopodobny: nowy Hasselblad będzie używał tego samego 102-megapikselowego przetwornika obrazu średnioformatowego Sony IMX 461, który był ostatnio widziany w Fujifilm GFX 100.

Zastosowanie tego czujnika w następnym aparacie Hasselblada było szeroko oczekiwane od czasu jego pierwszego ujawnienia. Oznaczałoby to, że przynajmniej na papierze nowy aparat byłby w stanie osiągnąć taką samą wydajność, jak Fujifilm, zarówno pod względem zdjęć, jak i wideo 4K - co znowu w zasadzie nie byłoby przycięte.

To, czy X1D Mark II ma wbudowaną stabilizację obrazu (IBIS), jak GFX 100, byłoby kluczowym punktem - szczególnie, że Fujifilm wydaje się dość nieugięty, że IBIS ma kluczowe znaczenie w przypadku czujnika tak dużego i tak czułego jak ten. .

Zakładając, że X1D Mark II rzeczywiście ma czujnik 100 MP, najważniejsze pytanie brzmi: jak Hasselblad wyceni aparat.

Fujifilm GFX 100 trafi do sprzedaży pod koniec czerwca z ceną 9 999 GBP / 9 999 USD, podczas gdy 50 MP Hasselblad X1D-50c jest obecnie sprzedawany za 5 999 GBP / 7 995 USD, a 100 MP Hasselblad H6D-100c DSLR kosztuje 31 080 GBP / 32 995 USD.

Bylibyśmy zdziwieni, gdyby Hasselblad wycenił swój nowy aparat na ten sam 30-tytanowy stadion, co jego odpowiednik DSLR, ale tak naprawdę musielibyśmy podnieść naszą szczękę z podłogi, gdyby cena odpowiadała Fujifilm. Będziemy musieli poczekać tylko kilka dni, aby się dowiedzieć.

Tak czy inaczej, zapowiada się dobry - choć drogi - czas, aby wejść w świat bezlusterkowców w średnim formacie.

Najlepszy aparat średnioformatowy w 2022-2023 roku
100-megapikselowy Fujifilm GFX 100 przepisuje podręcznik do aparatów średnioformatowych
Recenzja Hasselblad X1D-50c

Interesujące artykuły...