Recenzja Nikon Coolpix A1000

Firma Nikon stara się udowodnić, że stary dobry, kompaktowy aparat jeszcze nie umarł. Coolpix A1000 z łatwością wsuwa się do kieszeni kurtki, ale możesz wyzwolić 35-krotny zoom optyczny i nagrywać wideo 4K. Widzimy, czy A1000 to coś więcej niż tylko duży obiektyw.

funkcje

A1000 pakuje bardzo dużo w swoją smukłą obudowę. Jego 35-krotny zakres zoomu optycznego jest imponujący poza obszarem większych aparatów mostkowych i zapewnia odpowiadający formatowi 35 mm zakres ogniskowych 24-840 mm, który można rozszerzyć do 1680 mm dzięki technologii Nikon Dynamic Fine Zoom.

Nowy elektroniczny wizjer o rozdzielczości 1160 tys. Punktów to mile widziana funkcja, której nie ma w starym modelu Coolpix A900 i uzupełnia 3-calowy monitor LCD. To również otrzymało wzrost rozdzielczości, a ekran A900 z 921 tysiącami punktów został zastąpiony panelem o rozdzielczości 1036 tysięcy punktów, który również zyskał czułość na dotyk.

Ale największe ulepszenie dotyczy czujnika. Co niezwykłe w przypadku aparatu kompaktowego, firma Nikon zdecydowała się zmniejszyć rozdzielczość matrycy z 20,3 MP w A900 do 16 MP w tym przypadku. Chociaż rozmiar obrazu będzie w związku z tym mniejszy, korzyści są większe i bardziej wrażliwe na światło fotosity na matrycy, które powinny generować mniej szumów obrazu i teoretycznie mogą w rezultacie ujawnić więcej szczegółów. Firma Nikon odblokowała również możliwość robienia zdjęć w formacie RAW, a maksymalna czułość ISO została podniesiona z zaledwie ISO 1600 w A900 do ISO 6400 w nowym aparacie.

Możliwe jest nagrywanie filmów 4K przy 30 klatkach na sekundę, a materiał Full HD można rejestrować z szybkością 60 klatek na sekundę. A1000 korzysta również z bezprzewodowej łączności SnapBridge firmy Nikon, która wykorzystuje energooszczędne połączenie Bluetooth, które zapewnia ciągłe przesyłanie zdjęć do smartfona, co umożliwia łatwe udostępnianie zdjęć. Możesz również użyć tej technologii bezprzewodowej do zdalnego sterowania A1000 za pomocą telefonu.

  • Czujnik: 16 MP 1 / 2,3 cala typu CMOS
  • Zakres czułości: ISO 100-6400
  • Wideo: 4K przy 30 kl./s, 1080p Full HD przy 60 kl./s
  • Obiektyw: 35-krotny zoom optyczny, odpowiednik 24-840 mm, f / 3,4-6,9
  • Monitor: 3-calowy, 1036 tys. Punktów LCD, odchylany, dotykowy
  • Wizjer: wizjer elektroniczny 0,2 cala, 1166 tys. Punktów
  • Żywotność baterii: 250 zdjęć
  • Wymiary: 114,2 x 71,7 x 40,5 mm
  • Waga: 330g

Budowa i obsługa

Jednym z obszarów, w których stary dobry, kompaktowy aparat krąży wokół nawet najseksowniejszego snapera smartfona, jest ergonomia. Masywny mały A1000 ma wyraźne, chwytne oparcie na palce i kciuk, dzięki czemu bezpiecznie leży w dłoni, nawet w najzimniejsze zimowe dni.

Będąc aparatem przeznaczonym dla zapalonych fotografów, uzyskujesz elementy sterujące częściej spotykane w aparatach z wymiennymi obiektywami. Jest pokrętło trybu umożliwiające natychmiastowy dostęp do trybów priorytetu przysłony i migawki, a także w pełni ręczny tryb, jeśli chcesz być naprawdę kreatywny. Jeśli wolisz zastosować jakieś efekty w aparacie, ustaw pokrętło na tryb kreatywny, w którym można znaleźć różne efekty filtrów fotograficznych.

Tuż nad tylną podpórką na kciuk znajduje się wielofunkcyjne pokrętło sterujące, które w połączeniu z pokrętłem na tylnym panelu aparatu umożliwia łatwą regulację kluczowych ustawień, takich jak przysłona i czas otwarcia migawki. To wszystko sprawia, że ​​tryby półautomatyczne i ręczne są jeszcze bardziej użyteczne.

Miło jest również widzieć, że firma Nikon dodała wizjer elektroniczny do aparatu A1000, dzięki czemu działa jeszcze bardziej jak wysokiej klasy aparat z wymiennymi obiektywami. Jednak w przeciwieństwie do wizjera w, powiedzmy, Nikon Z 6 lub Z 7, wizjer elektroniczny w A1000 jest tak mały, że nadal będziesz chciał używać ekranu głównego jako podstawowego sposobu komponowania ujęć. EVF przynajmniej korzysta z automatycznego wykrywania oczu, a jego rozdzielczość 1166 tys. Punktów jest wystarczająca, aby podgląd obrazu był bardzo ostry na tak małym ekranie.

Na szczęście 3-calowy monitor LCD jest przyjemny do oglądania, dobrze widoczny w jasnym świetle słonecznym, a jego czułość na dotyk jest szybka i responsywna. Odchylany zawias ekranu ułatwia komponowanie ujęć pod dużym i niskim kątem, ale niestety nie pozwala na obrócenie ekranu o pełne 180 stopni, aby skierować się do przodu, jeśli chcesz dokładnie wykadrować selfie.

Mając tak duży zakres zoomu za dotknięciem, możesz wybrać szybkie powiększanie, przesuwając pierścień zmiany ogniskowej wokół przycisku migawki. Lub, aby uzyskać bardziej precyzyjne korekty ogniskowej, obok lewej ręki znajduje się wahacz z boku krótkiego tubusu obiektywu. Powyżej znajduje się przycisk obsługujący funkcję snap-back w A1000. Każdy, kto używał aparatu z super zoomem, z pewnością doceni, jak łatwo można stracić z oczu odległy punkt ogniskowy, gdy osiągasz maksymalne przybliżenie. Naciśnij i przytrzymaj przycisk snap-back, a obiektyw cofnie się na tyle, aby przenieść obiekt, a następnie zwolnij przycisk i zacznij przybliżać z powrotem do miejsca, w którym skończyłeś. To prosta, ale naprawdę skuteczna funkcja.

Występ

Podobało nam się używanie A1000. Szybko się włącza i korzysta z bardzo szybkiego i dokładnego autofokusa. Ogniskowanie jest odrobinę wolniejsze w słabym świetle, ponieważ A1000 wymaga krótkiej chwili pomocy ze strony lampy wspomagającej AF, ale opóźnienie nie jest niczym frustrującym, a wynik ostrości jest nadal niezawodnie dokładny. Pomiar ekspozycji firmy Nikon nie zawodzi, ponieważ jest niezawodny, dzięki czemu szczegóły rzadko prześwietlone są prześwietlone.

Nie oznacza to jednak, że rejestrowanych jest wiele szczegółów świateł i cieni. A1000 boryka się z problemami w sytuacjach o wysokim kontraście i brakuje zakresu dynamicznego. Podczas gdy światła są zwykle zachowane, w rezultacie cierpią cienie i wyglądają na ciemne i mętne. Nawet sceny z bardziej zrównoważonym oświetleniem mogą wydawać się nudne i nieatrakcyjne.

Dokładne przechwytywanie szczegółów jest znacznie lepsze, ale pewne nadmierne przetwarzanie i rozmazanie szczegółów jest widoczne, jeśli naprawdę podglądasz piksele przy 100% rozmiarze obrazu.

Nikon A1000 - zdjęcia przykładowe

Nikon A1000 kontra Google Pixel XL

Aby umieścić jakość obrazu A1000 w kontekście, nakręciliśmy go obok smartfona Google Pixel XL z 2016 roku. Choć to zupełnie inna bestia niż A1000, pokazuje, co można zrobić z bardzo małym przetwornikiem obrazu. Pomimo zebrania tylko 12 megapikseli do 16 MP Nikona, telefon udaje się rozwiązać nieco więcej szczegółów i jest zdolny do znacznie większego zakresu dynamicznego. Rezultatem są ogólnie bardziej atrakcyjnie wyglądające zdjęcia.

Powyższe porównanie pokazuje, co można zrobić dzięki zaawansowanemu przetwarzaniu obrazu; obszar, w którym Coolpix A1000 niestety pozostaje daleko w tyle za najnowocześniejszymi technologiami w dzisiejszych telefonach z aparatem. Nie ma nawet trybu inteligentnej automatyki, który można znaleźć w wysokiej klasy kompaktowych aparatach Panasonic i Sony, więc nie dostaniesz sprytnych sztuczek, takich jak automatyczny multi-shot HDR.

Przynajmniej obiektyw A1000 zapewnia dobrą wydajność, z dobrą spójnością ostrości w całej ramce obrazu. Redukcja drgań firmy Nikon działa dobrze, nawet przy bezpośrednim powiększeniu 35x. jedyny drobny problem to widoczne fioletowe obwódki wokół bardzo kontrastowych granic.

35-krotny zoom w akcji

Werdykt

Coolpix A1000 to w dużej mierze dobry aparat. 35-krotny zoom optyczny prawdopodobnie zapewni maksymalny zasięg, jakiego kiedykolwiek będziesz potrzebować, sprawiając, że masywniejsze aparaty mostkowe z jeszcze większym zakresem zoomu będą praktycznie zbędne.

A1000 jest niezwykle łatwy w użyciu, z dużą ilością filtrów efektów do fotografii telefonicznej, a mimo to może zadowolić bardziej zaawansowanych fotografów dzięki trybom półautomatycznym i ręcznym, a także ergonomicznym fizycznym elementom sterującym. Dodanie elektronicznego wizjera to kolejny plus i chociaż jest frustrująco mały, nie jest mniejszy niż wizjery elektroniczne w podobnych aparatach kompaktowych.

Jedyną prawdziwą wadą A1000 jest jakość obrazu, ale może to być przełomem. Jeśli wydajesz tyle na dedykowany aparat, można założyć, że przynajmniej pół przyzwoity telefon z aparatem będzie działał za swoje pieniądze, ale niestety jakość obrazu A1000 jest bardzo niska. Problemem tutaj nie jest mały rozmiar czujnika, ale raczej brak zaawansowanego przetwarzania obrazu, aby zwiększyć zakres dynamiczny i wydajność przy słabym oświetleniu.

Oczywiście, jeśli potrzebujesz powiększyć, Nikon znacznie przewyższa każdy zoom cyfrowy w telefonie z aparatem, ale to naprawdę jedyny obszar, w którym jakość obrazu A1000 jest lepsza niż w telefonie.

Jeśli szukasz kieszonkowego aparatu podróżnego z ogromnym zakresem zoomu do fotografowania dzikiej przyrody, A1000 może być po prostu wart swojej ceny. Ale jeśli możesz poświęcić trochę zasięgu zoomu, aparat taki jak Panasonic Lumix DMC-TZ100 z 10-krotnym zakresem zoomu i znacznie większym 1-calowym czujnikiem jest lepszym i wszechstronnym.

• 10 najlepszych cyfrowych aparatów kompaktowych w 2022-2023 roku
• Najlepsze aparaty podróżne

• 10 najlepszych aparatów mostkowych w 2022-2023 roku

• 10 najlepszych kamer akcji

Interesujące artykuły...