Dziwna i mroczna saga KodakCoin i KodakOne

Spisie treści:

Anonim

Prawdopodobnie zareagowałeś na ogłoszenie KodakCoin - kryptowaluty marki Kodak przeznaczonej specjalnie dla fotografów i agencji fotograficznych - tak samo jak większość ludzi, coś w stylu „Co? Huh. W porządku."

Znaczna część społeczności fotograficznej tak naprawdę nie wiedziała, co sądzić o tym ogłoszeniu - i, jak się okazuje, społeczność biznesowa też nie. Akcje firmy spadły o ponad 15%, gdy rynki w Nowym Jorku otworzyły się w środę, po opóźnieniach we wprowadzeniu waluty i ogłoszeniu, że tylko akredytowani inwestorzy o wartości netto powyżej 1 miliona USD lub dochodzie co najmniej 200000 USD móc je faktycznie kupić.

Co dokładnie się dzieje?

Czyje to w ogóle imię?

Ważną rzeczą do zapamiętania jest to, że kiedy mówimy, że Kodak uruchomił nową kryptowalutę dla fotografów, mamy na myśli to, że „Kodak” uruchomił kryptowalutę dla fotografów.

Odkąd Eastman Kodak złożył wniosek o ochronę przed upadłością na mocy rozdziału 11 w 2012 r., Licencja na markę Kodak została udzielona kilku innym firmom, które następnie swobodnie korzystały z prawa do umieszczania nazwy i logo na czymkolwiek chcą. Zakup aparatów marki Kodak jest całkowicie możliwy, jeśli na przykład masz na to taką ochotę, ale w rzeczywistości zostaną one wykonane przez firmę JK Imaging z Kalifornii.

Być może pamiętacie niektóre z jego produktów z minionych lat - na przykład aparaty SL z „inteligentnymi obiektywami”, które zostały wyraźnie zainspirowane serią obiektywów Sony QX, które można zamontować na smartfonie. DPReview opublikował dobre wprowadzenie na temat tej sytuacji.

Platformy KodakCoin i Kodak One tak naprawdę nie różnią się. Mogą mieć nazwę i logo, które przywołują ciepłe, niewyraźne uczucie nostalgii, ale KodakCoin jest produktem zdjęcia firmy paparazzi o nazwie WENN Media. I, jak zauważył Ars Technica, wykazuje uderzające podobieństwo do projektu zwanego monetą RYDE, który został porzucony kilka dni przed ogłoszeniem KodakCoin.

Moneta RYDE udostępniona KodakCoin jako dodatkowa funkcja polegająca na korzystaniu z blockchain, czyli systemu, za pomocą którego Bitcoiny są wydobywane i uwierzytelniane, jako sposób uwierzytelniania i licencjonowania zdjęć. Nie jest to straszny pomysł sam w sobie, chociaż wymagałby przyjęcia na dużą skalę w społeczności fotograficznej, aby miał jakikolwiek użytek.

Jest jeszcze jedna rzecz.

Kodak KashMiner

Było to główne ogłoszenie firmy Kodak dotyczące kryptowalut od CES i mimo całej ekscytacji, jaką mogłeś przegapić, było to drugie. Kodak ogłosił również Kodak KashMiner, urządzenie do wydobywania bitcoinów. Innymi słowy, wyspecjalizowany komputer używany do zarabiania bitcoinów.

Tak to działa. Wypożyczasz KashMiner za 3400 $ z góry i otrzymujesz wypłatę w wysokości około 375 $ miesięcznie, zakładając, że Bitcoin zachowa swoją cenę 14 000 $. Firma licencyjna pobiera około 50% wydobywanej kryptowaluty, płacąc jednocześnie za wszystkie dodatkowe koszty, takie jak ubezpieczenie i prąd.

Jeśli jesteś normalną osobą, prawdopodobnie nie jesteś zbyt dobrze zorientowany w kryptowalutach, a to prawdopodobnie brzmi uczciwie. W takim przypadku warto poświęcić trochę czasu na przeczytanie tego raportu Buzzfeed, który obejmuje zarówno KashMiner, jak i KodakCoin.

Faktyczni eksperci od bitcoinów zwracają uwagę, że plan KashMiner nie wydaje się szczególnie piśmienny w tym, jak faktycznie działa kryptowaluta - głównie, że koszt energii wydobycia bitcoina (już znaczny) rośnie za każdym razem, gdy wydobywany jest nowy, ponieważ obliczenia wymagane dla następny staje się jeszcze bardziej złożony.

Zatem pomysł stałego kosztu maszyny do wydobywania bitcoinów przez wiele lat nie ma sensu; tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy moc potrzebna do mojego podwoiła się. Nawiasem mówiąc, slogan, którego Kodak użył w nowym programie, brzmiał: „W matematyce ufamy”.

Naprawdę warto przeczytać powyższy artykuł. Zawiera również następujące słowa:

„Oszustwo”

"absurdalny"

„Oszałamiająco głupi”

„Frajerzy”

Dwie rzeczy, które są teraz niezwykle ważne: kryptowaluta i nostalgia. Uderzając nazwę Kodak w nowe działania związane z bitcoinami, firma była w stanie zdobyć nagłówki gazet (tak, takie jak ten) i zwrócić na siebie uwagę. Na krótką metę to zadziałało; początkowo akcje firmy Eastman Kodak gwałtownie wzrosły. Te mętne i pozornie nieprzemyślane plany nie zapewnią jednak długoterminowego sukcesu, a ostatni upadek losów Kodaka może być znakiem, że inwestorzy zdają sobie sprawę, że ten konkretny cesarz nie jest ubrany.

8 dziwacznych obiektywów, których można używać z lustrzankami cyfrowymi i bezlusterkowcami