W siedzibie firmy Leica

Na początku miesiąca firma DCW została zaproszona przez producenta smartfonów Huawei do zwiedzenia siedziby Leiki w Wetzlar w Niemczech. Po ogłoszeniu długoterminowej współpracy na początku 2016 r. Obie firmy ściśle współpracowały, aby zwiększyć możliwości fotograficzne smartfonów, czego owocem są modele Huawei Mate i P.

Najnowszym nabytkiem jest Mate 10 Pro, a na pokładzie jest mnóstwo rzeczy, które mogą skusić fotografa. Gwiazdą jest system dwóch aparatów marki Leica z tyłu, z 20-megapikselowym czujnikiem RGB w połączeniu z monochromatycznym 12-megapikselowym i obiektywem przed każdym z imponująco szerokim otworem przysłony f / 1,6.

Huawei wprowadza na rynek modele Mate 10 i Mate 10 Pro

Dorzuć optyczną stabilizację obrazu, fotografowanie w trybie Raw, kontrolę nad czasem otwarcia migawki i czułością ISO, a nawet opcję poziomowania elektronicznego, a otrzymasz zestaw funkcji, który zaczyna rywalizować z typowym aparatem kompaktowym dla entuzjastów. Obecnie testujemy telefon, aby zobaczyć, jak dobrze to wszystko działa - w międzyczasie spójrz na to, co widzieliśmy podczas naszej wizyty.

Siedziba Leica Camera, Leitz Park, Wetzlar

Nazwany Leitz Park i około czterdziestu minut jazdy od Frankfurtu, kompleks ten służy jako oficjalna siedziba Leiki od 2014 roku. Główny budynek zaprojektowano z myślą o tym, z czego Leica jest najbardziej znana, a zakrzywione ściany odzwierciedlają stylistykę jej aparatów. i spiralny dach, który wygląda jak rolka folii z góry.

Wnętrze jest tak minimalne, jak można by oczekiwać od Leiki, z ogromną otwartą przestrzenią, dużą ilością światła i czystymi, białymi ścianami. Różni fotografowie Leiki pracujący w wielu różnych gatunkach mają tutaj swoje zdjęcia, z jednym wyświetlaczem poświęconym niektórym z najbardziej znanych zdjęć, które zostały wykonane za pomocą aparatów Leica. Tak więc, na przykład, Śmierć lojalistycznego żołnierza Roberta Capy i kultowy portret Che Guevary Alberto Kordy, aż po bardziej współczesne prace takich jak Bruce Gilden i Jeff Mermelstein.

W tym miejscu przedstawiamy wybór aparatów, które w pewnym sensie były ważnymi krokami dla firmy przez lata. Wśród nich jest prototyp Leiki I i dalmierzy tej firmy z serii M, aż po jej nowszy system S.

To wszystko zapowiada to, co będzie dalej: długi korytarz z szafkami biegnącymi pośrodku, z których każda jest wypełniona aparatami, obiektywami, optyką sportową i różnymi innymi instrumentami fotograficznymi z historii firmy.

Zanim jednak uda ci się to zobaczyć, rozprasza cię to, co dzieje się po drugiej stronie dużych okien, które pojawiają się po twojej stronie.

Pracownicy siedzą przy dwóch biurkach, przygotowując elementy przeznaczone na soczewki. Wszystko jest obsługiwane z taką starannością i precyzją, jakiej można oczekiwać od Leiki, ale jasne jest, że każdy dokładnie wie, co robi i jest w stanie pracować wydajnie.

Idziesz dalej korytarzem i możesz teraz na przemian przechodzić między szafkami pełnymi sprzętu - przez które ich prawidłowe przejście zajęłoby dużo czasu - i różnymi oknami. Oprócz tego Leica zasypała to interaktywnymi wyświetlaczami, które wyjaśniają, co się dzieje, i małymi prezentacjami pokazującymi niedoceniane komponenty wewnątrz jej modeli.

Wszystko to daje świetne wyobrażenie o tym, jak firma dostosowała się do potrzeb fotografa w swojej historii i przypomina o niektórych starszych klejnotach (ktoś Minilux?). Jest to również dobre miejsce, aby dostrzec rzadkie i limitowane modele, które prawdopodobnie miałbyś problem ze znalezieniem gdzie indziej.

Idziesz dalej do kolejnych okien, gdzie jak okiem sięgasz, znajdziesz stacje robocze. W dniu, w którym odwiedzamy, nie wydaje się być szczególnie zajęty, z wieloma niezajętymi stacjami, ale wszyscy pracują spokojnie. Trudno jest dokładnie wiedzieć, co wszyscy robią, ponieważ nie można faktycznie wejść do tej przestrzeni, ale wygląda na to, że niektóre modele Leica M10 są montowane, a jeden model ma właśnie zamontowane drzwi do komory baterii.

W tym momencie udajemy się na dach, aby mieć lepszy widok na okolicę. Kompleks jest nadal rozbudowywany, a kolejny budynek jest obecnie kończony naprzeciwko głównego. Widzisz tę piłkę na środku ronda? Przyjrzyj się uważnie, a zobaczysz, że to kula ziemska z dużą czerwoną kropką wskazującą siedzibę Leiki.

Lubisz co widzisz? Możesz chwycić aparat, obiektyw lub coś małego, aby przypomnieć sobie o wrażeniach ze sklepu blisko wyjścia.

Podczas naszej wizyty mieliśmy również okazję szybko opaść na niewielki zalesiony teren obok głównego budynku i natrafiliśmy na tę intrygującą chatę. Niestety nie udało nam się wejść do środka, ale zakładamy, że cokolwiek się tam dzieje, ma coś wspólnego z gamą lunet i lornetek Leiki.

Jeśli chcesz odwiedzić Leitz Park samodzielnie, wejdź na stronę Leica, aby uzyskać więcej informacji, jak to zrobić.

Ogłoszono Leica CL2

Interesujące artykuły...