Recenzja Fujifilm X-T20

Aparaty Fujifilm z mocowaniem X naprawdę ożywiły rynek aparatów z wymiennymi obiektywami dla entuzjastów. Ekscentryczny X-Pro i X-T1 w stylu lustrzanki rozpoczęły wszystko dzięki niesamowitemu, niemal filmowemu czujnikowi X-Trans firmy Fujifilm, doskonałemu zakresowi zoomu i obiektywów stałoogniskowych, wytrzymałej konstrukcji i oldschoolowym zewnętrznym elementom sterującym.

Oryginalny 16-megapikselowy czujnik X-Trans zaczął wyglądać na słabszą na rynku zdominowanym przez aparaty 24 MP, więc pojawienie się X-Pro 2, X-T2, a teraz X-T20 wywołało spore poruszenie.

W efekcie X-T20 zastępuje X-T10, ale ulepszenia wykraczają daleko poza zwykłe zwiększenie rozdzielczości. Nowy czujnik współpracuje z nowym procesorem obrazu Fujifilm X-Processor Pro, aby zapewnić szybsze uruchamianie, lepsze śledzenie autofokusa i ulepszone zdjęcia seryjne.

• Najlepsze obiektywy Fujifilm w 2022-2023 roku

X-T20 może również nagrywać wideo 4K, a dzięki mocniejszemu procesorowi może jednocześnie stosować słynne tryby symulacji filmu Fujifilm do ujęć, w tym nową czarno-białą opcję Acros. Zakres ISO jest również wyższy niż w X-T10, z maksymalną wartością ISO 12 800 lub 51 200 w trybie „rozszerzonym”.

Co najważniejsze, X-T20 otrzymuje nowy system autofokusa, który można zobaczyć w X-T2, z 91 punktami AF (325 w trybie jednopunktowym) pokrywającymi około 85% kadru (nie można uzyskać tego pokrycia za pomocą cyfrowa lustrzanka) i 49 krzyżowych punktów AF w centralnym obszarze, pokrywających około 40% kadru. Celem Fujifilm jest dopasowanie ciągłego autofokusa i możliwości śledzenia obiektów w najlepszych lustrzankach jednoobiektywowych; tutaj zrobiliśmy kolejny duży krok bliżej.

Z tyłu Fujifilm dodał sterowanie dotykowe do odchylanego wyświetlacza LCD, a na górnej części aparatu znajduje się nowa dźwignia Auto, która szybko przełącza aparat w tryb w pełni automatyczny, gdy nie ma czasu na myślenie o ustawieniach lub mijasz przekazanie go komuś innemu do użycia.

X-T20 stanowi znaczące ulepszenie w stosunku do X-T10. W rzeczywistości jest tak potężny, że możesz się zastanawiać, co ma droższy X-T2, czego nie ma ten aparat. Cóż, X-T2 jest większy i bardziej wytrzymały - jest odporny na kurz, zachlapanie i mróz do -10 stopni Celsjusza. Ma pokrętło ISO i przełącznik trybu pomiaru, podczas gdy X-T20 opiera się na menu dla tych ustawień; ma nieco lepszą pojemność buforową i - z opcjonalnym uchwytem na baterie - większą prędkość zdjęć seryjnych 11 kl./s. X-T2 ma również ulepszone opcje wideo, odchylany na bok ekran (a także w górę / w dół) oraz dwa gniazda na karty UHS II. (X-T20 ma pojedyncze gniazdo na kartę UHS I.)

Jeśli nie potrzebujesz tych funkcji lub uważasz, że nie są one warte dodatkowych pieniędzy, X-T20 jest kuszącą propozycją. Może to być młodszy brat X-T2, ale wciąż ma dużo mocy i poświęca mniej możliwości X-T2 niż myślisz.

Budowa i obsługa

X-T20 to sympatyczny mały aparat, który robi na Tobie wrażenie, gdy tylko go podniesiesz. Jest bardziej kompaktowy niż lustrzanka jednoobiektywowa APS-C i ma kwadratowe krawędzie staromodnej lustrzanki filmowej 35 mm. Zestawowy obiektyw Fujifilm 18-55 mm f / 2,8-4,0 wydaje się odrobinę duży dla aparatu, gdy jest zamontowany, ale nie powinno Cię to zniechęcać: najlepiej pasuje do funkcji i jakości obrazu X-T20.

Wizjer elektroniczny OLED jest doskonały. Jest ostry i żywy i nie wykazuje zauważalnego opóźnienia, nawet przy słabym oświetleniu. Odchylana tylna szyba też jest dobra; chociaż nie ma pochylenia bocznego w X-T2, ma Touch Focus, Touch Focus Area Selection i Touch Shot, jeśli to włączysz. Jeśli nie chcesz używać ekranu dotykowego do wybierania punktu ostrości, możesz nacisnąć przycisk nawigacyjny „w dół” i przesunąć punkt AF za pomocą przycisków kierunkowych.

Widok z góry X-T20 podkreśla różnicę między bezlusterkowymi aparatami Fujifilm z mocowaniem X a innymi lustrzankami jednoobiektywowymi i CSC. Na początek nie ma pokrętła trybu. Czas otwarcia migawki ustawia się za pomocą pokrętła znajdującego się w górnej części aparatu lub ustawia się go w pozycji A, jeśli ma on wybierać czas otwarcia migawki automatycznie (tryb preselekcji przysłony). Podobnie, możesz wybrać wartość przysłony na obiektywie lub ustawić ją na A, jeśli chcesz, aby aparat wybrał ją za Ciebie (tryb preselekcji migawki). Lub ustawiasz oba w pozycji A, aby efektywnie uzyskać tryb Program AE.

Ustawienie przysłony może się nieco skomplikować. Tylko kilka z wysokiej klasy obiektywów Fujifilm ma pierścienie przysłony z oznaczeniami przysłony. Mniejsze obiektywy, takie jak zestawowy obiektyw 18-55 mm, mają prosty przełącznik ręczny / automatyczny: gdy obiektyw jest ustawiony w trybie ręcznym, obróć pierścień na obiektywie, aby dostosować wartość przysłony, która jest widoczna na wyświetlaczu aparatu. Niektórym obiektywom też brakuje, a przysłonę ustawia się wyłącznie za pomocą elementów sterujących na korpusie aparatu.

Sterowanie ekspozycją za pomocą tarczy Fujifilm to genialny pomysł; Szkoda tylko, że nie jest to w pełni przenoszone na wszystkich obiektywach z mocowaniem X.

Nadal na górze aparatu znajduje się pokrętło trybu jazdy po lewej stronie i pokrętło kompensacji EV po prawej stronie. Podnosi się do +/- 3 EV, ale ma dodatkową pozycję C, która pozwala na podniesienie do +/- 5 EV za pomocą przedniego pokrętła sterującego.

Te pokrętła sterujące mają różne funkcje, w zależności od trybu, w którym się znajdujesz. Działają całkiem nieźle, ale ich „kliknięcie” dla dodatkowych funkcji może być denerwujące. Łatwo jest nacisnąć zbyt mocno, próbując je obrócić i aktywować funkcję, której nie chcesz.

Co bardziej irytujące, zbyt łatwe jest naciśnięcie przycisku nawigacyjnego „w górę” z tyłu aparatu podstawą kciuka podczas obsługi aparatu. Spowoduje to wyświetlenie ekranu ustawień Sync Terminal M, który bez wątpienia jest przydatny we właściwym kontekście, ale pod koniec testu mieliśmy już dość tego widoku.

Chociaż sterowanie za pomocą wybierania jest dobre, nadal istnieją pewne ustawienia, które wymagają menu. Na przykład na pokrętle trybu napędu znajdują się dwa ustawienia braketingu - co jest bardzo przydatne - ale musisz zagłębić się w menu, aby zmienić kroki EV dla braketingu ekspozycji, które znajdują się w sekcji Ustawienia napędu w menu Ustawienia fotografowania .

Najnowocześniejszy hybrydowy system autofokusa X-T20 brzmi skomplikowanie, ale tak nie jest. Jeśli chcesz podążać za szybko poruszającymi się obiektami w trybie zdjęć seryjnych, najlepiej jest użyć trybu strefowego AF i starać się utrzymać strefę AF nad obiektem. Pamiętaj, aby ustawić przełącznik trybu AF z przodu aparatu w pozycji C lub „ciągły”, w przeciwnym razie AF nie będzie śledził obiektu.

Pomimo tych wszystkich pięknych zewnętrznych tarcz, X-T20 nadal w dużym stopniu opiera się na swoim systemie menu i ekranie szybkich ustawień „Q”. Ustalenie lokalizacji niektórych bardziej szczegółowych elementów sterujących może zająć trochę czasu.

Występ

Osiągi X-T20 są tak dobre pod wieloma względami, że trudno mu coś zarzucić. System pomiaru dawał świetne wyniki w różnych sytuacjach; jedyny czas, w którym potrzebna była kompensacja, dotyczył obiektów z natury jasnych lub ciemnych - i to samo dotyczy każdego systemu pomiaru w aparacie.

Warto wspomnieć o systemie rozszerzania zakresu dynamiki Fujifilm. Możesz ustawić to na 100% (bez ekspansji), 200% (ekspansja 1EV) lub 400% (ekspansja 2EV); lub ustaw go na Auto, aby automatycznie dostosowywał zakres dynamiki. Może to być przydatne w jasnych lub kontrastujących warunkach i może być używane z korektami jasnych i cieni aparatu w celu kontrolowania naprawdę jasnych świateł lub gęstych cieni. W połączeniu z atrakcyjnymi trybami symulacji filmu Fujifilm oznacza to, że możesz zbliżyć się do idealnego „wyglądu” bez konieczności fotografowania i przetwarzania surowych plików.

Najbardziej uderzającymi symulacjami filmu są Velvia, która zapewnia gęste, żywe kolory oraz nowy tryb czarno-biały Acros, który wydaje się zapewniać głębsze, bogatsze odcienie niż zwykła opcja monochromatyczna.

Zestawowy obiektyw Fujifilm 18-55 mm f2,8-4,0 również znacznie przewyższa przeciętny obiektyw kitowy, zapewniając doskonałą szczegółowość, kontrast i ostrość. X-T20 może się równać z każdą cyfrową lustrzanką lub bezlusterkowcem w swoim przedziale cenowym pod względem jakości obrazu.

Nowy system autofokusa też jest dobry. W przypadku fotografii pojedynczych ujęć szybkość i dokładność akwizycji są tak dobre, jak w przypadku lustrzanek jednoobiektywowych średniej klasy i nie zwalniają po przełączeniu się z wizjera na podgląd na żywo.

Robi wrażenie również w przypadku ruchomych obiektów; chociaż udało nam się zrobić kilka niewyraźnych zdjęć podczas naszych ciągłych testów fotografowania, było to bardziej związane z błędem operatora niż z systemem AF aparatu. Wyśrodkowanie szybko poruszającego się obiektu wymaga praktyki i łatwo jest winić aparat za nieostre zdjęcia, podczas gdy w rzeczywistości to kadrowanie spowodowało błąd.

To powiedziawszy, połączenie wygaszania ekranu i spowolnienia w miarę zapełniania się bufora może utrudniać śledzenie obiektów pod koniec serii - prawdopodobnie najlepiej jest trzymać się plików JPEG.webp, a nie plików surowych, jeśli nie wiesz, jak długo jesteś '' Będę musiał trzymać wciśnięty przycisk migawki.

X-T20 to naprawdę imponujący mały aparat. Wykorzystuje ten sam czujnik, co droższy X-T2 i pasuje do większości funkcji większego aparatu. Tak często, gdy wybierasz tańszy model, masz wrażenie, że rezygnujesz z większej wydajności lub kontroli, niż chcesz - ale tak nie jest w przypadku X-T20.

Najlepsze obiektywy Fujifilm w 2022-2023 roku
Najlepsze aparaty Fujifilm w 2022-2023 roku

Interesujące artykuły...