Ostatnie stanowisko Trumpa: USA dodają Xiaomi do chińskiej czarnej listy smartfonów

Stany Zjednoczone dodały producenta smartfonów Xiaomi do swojej listy chińskich producentów znajdujących się na czarnej liście, zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym podpisanym przez prezydenta Trumpa, który służy jako ostateczna sankcja nałożona na Chiny przed opuszczeniem urzędu w tym tygodniu.

Xiaomi - wraz z ośmioma innymi chińskimi podmiotami, w tym koncernem naftowym i producentem samolotów - zostało dodane do czarnej listy, która słynie z innych specjalistów od smartfonów Huawei. Podejrzewa się, że wszystkie firmy na liście mają linki do chińskiego wojska.

• Czytaj więcej: Najlepsze telefony z aparatem

Chociaż Huawei znalazł się na czarnej liście u szczytu popularności, wyprzedzając amerykańskiego giganta Apple i stając się dominującym producentem smartfonów na świecie, tak Xiaomi właśnie odniosło największy sukces w historii, obalając Apple pod koniec ubiegłego roku jako trzeciego największego producenta telefonów na świecie.

Jak na ironię, zajęło to stanowisko, wypełniając pustkę pozostawioną przez Huawei - który ma teraz rozbić się na siódmym miejscu i dzięki wyprodukowaniu w tym roku o 125 milionów telefonów mniej z powodu sankcji amerykańskich. Huawei został również zmuszony do sprzedaży Honor, drugorzędnej marki telefonów, w celu przegrupowania.

Krótko mówiąc, możemy spodziewać się podobnego wpływu na losy Xioami - prawdziwej tragedii, biorąc pod uwagę siłę produktu wytwarzanego przez firmę i prawdziwej straty dla konsumenta, ponieważ będzie o jeden mniej opłacalny wybór w coraz bardziej rynek binarny.

Rzeczywiście, ustanawia precedensy dla przyszłości rozwoju technologicznego. Dziś Chiny są politycznym wrogiem z wyboru dla obecnej administracji; jeśli jutro uzna, że ​​Korea Południowa jest politycznie problematyczna, może storpedować Samsunga, nakładając podobne sankcje. Tak samo jak Japonia, która zrujnowałaby przyszłość całej branży aparatów fotograficznych.

Zgodnie z zarządzeniem Trumpa, amerykańscy inwestorzy mają czas do listopada na pozbycie się udziałów w spółkach z czarnej listy. Niewykluczone, że prezydent elekt Biden mógłby wcześniej unieważnić rozkaz, tak jak zamierza obalić wiele decyzji Trumpa lawiną własnych zarządzeń wykonawczych.

Jednak chociaż kondycja branży smartfonów może od tego zależeć, problemy z Chinami stały się tak dogmatyzowane, że może to być kwestia zbyt drażliwa dla prezydenta elekta, który już wkracza w wir podziałów.

Najlepszy telefon 5G
Recenzja Xiaomi Mi 10T Lite
Xiaomi Mi 11 ma zostać wydany na całym świecie

Interesujące artykuły...