Właśnie wydaliśmy 5-gwiazdkowe recenzje dwóch aparatów sprzed 5 lat. Co się dzieje?

Zapaleni obserwatorzy cen będą wiedzieć, że zeszłoroczne aparaty są często w sprzedaży za dużo mniej niż tegoroczne zamienniki. Oznacza to, że możesz kupić doskonale dobre aparaty, zupełnie nowe, za dużo mniej niż pierwotnie sprzedano.

Jest to szczególnie istotne w obliczu zbliżającego się Czarnego Piątku! To wtedy sprytni nabywcy mogą zrobić ogromne oszczędności i przewidujemy, że Sony A6000 i Sony A7 przyniosą jedne z najlepszych ofert. Dowiedz się więcej o Czarnym Piątku 2022-2023 i co musisz wiedzieć.

Starsze aparaty nie są dobre, jeśli ciągle pragniesz najnowszych technologii i nie możesz znieść myśli, że istnieje nowszy model, lepszy niż ten, który właśnie kupiłeś. Ale większość z nas nie jest taka. Większość użytkowników jest gotowa rozważyć cofnięcie się w zakresie specyfikacji w zamian za dobrą, uczciwą wartość.

Jest kilku producentów, którzy stosują tę politykę, ale Sony doprowadziło ją do skrajności. Można na przykład kupić aparaty Fujifilm i Olympus poprzedniej generacji, ale Sony od razu wraca do początku z Sony A6000 i Sony A7, które po raz pierwszy ujrzały światło dzienne odpowiednio w 2014 roku i pod koniec 2013 roku, ale wciąż są w sprzedaży i nadal, powiedziano nam, że jest robiony!

Sony A6000 i Sony A7: czy specyfikacje nadal mogą to wyciąć?

Jeśli spojrzysz na specyfikacje tych dwóch weteranów Sony, będziesz dość zbulwersowany. Żadnego wideo 4K, tylko 1080p (kto dziś pamięta Full HD?), Żadnych ekranów dotykowych, żadnych przednich ekranów selfie i znacznie poniżej 500000 punktów AF, których oczekujemy dzisiaj (lub jakakolwiek liczba jest w tym tygodniu). I spójrz, tylko 24 miliony pikseli, nawet na pełnej klatce A7!

Ale trzymaj się. Zbyt łatwo dać się porwać nieustannie zmieniającym się specyfikacjom aparatu i zapomnieć, czego tak naprawdę POTRZEBUJEMY. Oba te aparaty są solidnie wykonane, kompaktowe i przeznaczone dla pasjonatów i ekspertów. 24 megapiksele to nadal norma dla rozdzielczości APS-C, a wielu pełnoprawnych kadrujących przy wyborze aparatu kupuje rozdzielczość na rzecz wszechstronnej jakości obrazu. Jeśli nie kręcisz wideo, brak 4K nie będzie problemem, a jeśli to zrobisz, i tak możesz być zadowolony z 1080p.

Żaden z tych aparatów nie zbliża się do wyrafinowania autofokusa najnowszych modeli Sony, ale oba mają szybki i skuteczny hybrydowy system AF z fazą / kontrastem, który całkiem dobrze radzi sobie z większością współczesnych rywali, nawet teraz.

I chociaż Sony A7 może być dość kiepski w przypadku zdjęć seryjnych, A6000 może działać z prędkością 11 klatek na sekundę. Niewiele jest obecnie dostępnych kamer, które mogą się z tym równać.

Ceny Sony A6000 i Sony A7 oraz ich 5 gwiazdek

To cena jest kluczem. Kiedy pojawiły się po raz pierwszy, Sony A6000 i Sony A7 były dobre, ale drogie. Oznaczało to, że zostali zbadani i skrytykowani za każdą wadę - a ostrożni pierwsi recenzenci prawdopodobnie czuli, że chcą zostawić trochę zapasu w swoich ocenach, gdyby kamery znów stały się znacznie lepsze.

Cóż, w pewnym sensie tak, ale A6000 i A7 nadal spełniają wszystkie podstawowe pola - rzeczy, do których większość fotografów potrzebuje swoich aparatów. Ale to, co naprawdę zmieniło równanie, to strategia cenowa Sony.

Szczerze mówiąc, przy cenach, za które obecnie sprzedaje się Sony A6000 i A7, ich wady po prostu nie mają znaczenia i łatwo przekraczają podstawowy poziom kompetencji, którego poszukuje wielu fotografów. Nigdzie indziej nie można dostać tak dobrych aparatów w tych cenach.

Czyli pięć gwiazdek za dwa pięcioletnie aparaty? Przy ich obecnych cenach jest to absolutnie oczywiste.

• Recenzja Sony A6000
• Recenzja Sony A7
• Czarny piątek 2022-2023: wszystko, co musisz wiedzieć, aby znaleźć najlepsze oferty

Interesujące artykuły...