Nazwa aparatu Leica: Ernst Leitz II

W 1849 r. Mechanik i matematyk amator Carl Kellner założył małą firmę optyczną w miejscowości Wetzlar w środkowo-zachodnich Niemczech. Optisches Institut wykonał najpierw teleskopy, a później mikroskopy. Wetzlar, znane jako miasto optyki, znajduje się w niemieckiej Hesji, około godziny jazdy na północ od Frankfurtu. Kellner zmarł na gruźlicę w 1855 roku, mając zaledwie 29 lat, a firmę - która wtedy liczyła 12 pracowników - przejęła jego żona.

W 1864 r. Firma zatrudniła utalentowanego inżyniera optycznego Ernsta Leitza, który szybko zrobił na nim wrażenie, by zostać partnerem w październiku 1865 r. Cztery lata później, w 1869 r., Przejął całą operację - walczącą o przetrwanie - i to było następnie przemianowany na Ernst Leitz Optische Werke. Leitz miał wtedy zaledwie 27 lat, a jego przedsiębiorczość pozwoliła na szybki rozwój firmy w ostatnich latach XIX wieku i na początku XX wieku. Na przełomie wieków Leitz był największym na świecie producentem mikroskopów.

Ernst Leitz był również innowatorem i opracował szereg kluczowych postępów w projektowaniu mikroskopów, w tym lampy z łukiem węglowym zapewniające lepsze oświetlenie obiektów, obiektywy z korekcją apochromatyczną dla lepszej definicji bardzo drobnych szczegółów oraz bicentryczny kondensor odbijający. W 1913 roku firma przedstawiła pierwszy na świecie mikroskop lornetkowy, który zrewolucjonizował mikroskopię w badaniach naukowych, kładąc podwaliny pod dzisiejszy Leica Microsystems - obecnie odrębną firmę od Leica Camera.

Ernst Leitz miał 70 lat, kiedy lornetka została wprowadzona na rynek, aw jej rozwoju pomógł mu drugi syn, Ernst Leitz II, który kilkanaście lat później podjął wyzwanie wprowadzenia firmy w zupełnie nowy biznes - aparaty fotograficzne - w środku depresji. Ernst Leitz zmarł 10 lipca 1920 r. W wieku 77 lat, pozostawiając firmę w rękach syna.

Odwaga handlowa

Ernst Leitz II urodził się 1 marca 1871 r. W Wetzlar, uczył się w chrześcijańskiej szkole luterańskiej i wyszkolił zarówno w zakresie inżynierii precyzyjnej, jak i zarządzania przedsiębiorstwem. Do rodzinnej firmy dołączył w 1906 roku.

Leitz Jr odziedziczył wiele cech swojego ojca, w tym głębokie poczucie moralności - niewątpliwie oparte na jego niezłomnej wierze chrześcijańskiej - oraz obowiązki społeczne wynikające z bycia pracodawcą. W 1900 roku Leitz Sr wprowadził ośmiogodzinny dzień pracy i ubezpieczenie zdrowotne dla swoich pracowników, oba bardzo progresywne systemy jak na tamte czasy. Leitz Jr miał również odwagę handlową swojego ojca i słynie ze stwierdzenia, które w krótkim czasie zrewolucjonizuje sposób robienia zdjęć - „Moja decyzja jest ostateczna; podejmiemy ryzyko ”.

A to było spore ryzyko. Niemiecka gospodarka trzęsła się po skutkach hiperinflacji i skrajnego bezrobocia, a Leitz byłby nowicjuszem na rynku zdominowanym przez Zeissa i Kodaka. Co więcej, plan obejmował zupełnie nowy typ aparatu, którego nigdy wcześniej nie widziano. Być może nie jest tak zaskakujące, że większość kierowników wyższego szczebla firmy Leitz była przeciwna temu pomysłowi, zmuszając go do niepodejmowania ryzykownie wyglądającej „decyzji wykonawczej”.

Jednak tajną bronią Leitza była kompaktowa i lekka Kleinfilmkamera - aparat o małym formacie - który został opracowany tuż przed pierwszą wojną światową przez jednego z utalentowanych inżynierów optycznych firmy, Oskara Barnacka. Podstawowy projekt był kilkakrotnie udoskonalany przed wprowadzeniem do produkcji w 1924 r., Ale wielką innowacją było użycie filmu utworzonego z dwóch ramek Cine 18 x 24 mm, aby uzyskać obszar obrazu 24 x 36 mm, a tym samym zmniejszyć wielkość powiększenia wymaganą do wykonywać wysokiej jakości wydruki.

Wczesne prace nad aparatem były nadzorowane przez Ernsta Leitza Sr, ale zmarł w 1920 r., Kiedy projekt składał się tylko z prototypów. Ernst Leitz II przejął kontrolę nad firmą i zaczął bardziej interesować się aparatem Barnacka, głównie dlatego, że wierzył, że dywersyfikacja jest kluczem do przetrwania w trudnym klimacie gospodarczym Niemiec, i martwił się o przyszłość swojej siły roboczej.

„Ta mała kamera to szansa na stworzenie pracy dla naszych pracowników - jeśli spełni obietnicę, którą w niej widzę - przez lata Wielkiego Kryzysu i przeprowadzić ich przez trudne czasy, które nadchodzą”.

Aparat został ostatecznie zaprezentowany w 1925 roku na Wiosennych Targach w Lipsku i nazwany Leica, nazwa pochodzi od „Leitz camera”. Nazwa Leitz pojawiała się w aparatach Leica aż do 1986 roku, kiedy to zdecydowano się skoncentrować całą działalność fotograficzną firmy pod marką Leica. Znane logo z czerwoną kropką pojawiło się w połowie lat 70. XX wieku i do 1986 r. Nosiło nazwę „Leitz” lub „Leitz Wetzlar”.

Większe ryzyko: Leica Freedom Train

Po tym, jak Adolf Hitler został mianowany kanclerzem Niemiec w 1933 r. I rozpoczęły się prześladowania Żydów, świadomość społeczna Ernsta Leitza II naprawdę wysunęła się na pierwszy plan i zaczął podejmować ryzyko, które mogło mieć fatalne konsekwencje.

Zdając sobie sprawę, że pod nazistowską dyktaturą może być znacznie gorzej, zaczął systematycznie, ale potajemnie przydzielać wielu swoim żydowskim pracownikom fałszywe stanowiska lub szkolenia w zagranicznych biurach sprzedaży Leitz, dając im uzasadniony pretekst do opuszczenia kraju. W rzeczywistości to nie tylko jego pracownicy i ich rodziny, ale także sprzedawcy aparatów fotograficznych, a nawet przyjaciele członków rodziny zostali wysłani do biur sprzedaży Leitz we Francji, Wielkiej Brytanii, Hongkongu i USA.

Ci uchodźcy otrzymywali nawet stypendium, dopóki nie znaleźli pracy, a dyrektorzy Leitz przeszukiwali szeroko rozumianą branżę fotograficzną, szczególnie w USA, aby zapewnić im legalne stanowiska. Każdy z nich dostał też nowy aparat Leica IIIB, który zabrał ze sobą z Niemiec.

Działania Leitz przed II wojną światową stały się później znane jako „Leica Freedom Train” i uratowały prawdopodobnie aż 100 istnień ludzkich. Jego córka Elsie była również zaangażowana w pomoc Żydom w wyjeździe z Niemiec i została aresztowana przez gestapo podczas pomagania uchodźcom przez granicę szwajcarską. Następnie spędziła trzy miesiące w więzieniu we Frankfurcie. W latach czterdziestych naziści importowali niewolniczą siłę roboczą z Europy Wschodniej do pracy w niemieckich fabrykach, zastępując poborowych, a Elsie ciężko pracowała, aby poprawić los przydzielonych do Leitz, ponownie ryzykując więzieniem.

Ernst Leitz II, typowy altruista, utrzymywał to w tajemnicy nawet po wojnie i zabronił innym, w tym jego synowi Güntherowi, opowiadania historii. Wszystko to wyszło na jaw dopiero w połowie 2000 roku, zdobywając pośmiertną nagrodę Courage To Care od Anti-Defamation League w 2007 roku. Według jego wnuka Knuta Kühn-Leitza (syna Elsie), rodzinne credo zawsze brzmiało: „ czyń dobrze, ale nie mów o tym ”.

Późniejsze lata

Po premierze w 1925 roku determinacja Leitza niewątpliwie zostałaby ponownie przetestowana, ponieważ chociaż rewolucyjny, nowy aparat Leica wzbudził mieszane reakcje, a sprzedaż początkowo była niska. Na szczęście sprytnie utrzymywał bardzo małą początkową produkcję (poniżej 1000 sztuk), więc gdy popyt zaczął rosnąć, szybko przewyższał podaż, co jest zawsze sprytnym chwytem marketingowym. Jednak do 1936 roku zbudowano w sumie 200 000 Leic, udowadniając, że nacisk na optyczną i mechaniczną precyzję w bardziej kompaktowym, przenośnym opakowaniu był słuszny.

Ernst Leitz II z powodzeniem pokierował swoją firmą w najtrudniejszych czasach, ale nigdy nie stracił osobistego kontaktu z pracownikami, w tym codziennej wycieczki po fabryce. Podobno starał się poznać nazwiska wszystkich swoich pracowników i nigdy ich nie zapomnieć. Opisywano go jako posiadającego „instynkt zdolności rozwojowych” i „wielki optymizm organizacyjny”.

Pod koniec drugiej wojny światowej Leitz był w połowie lat siedemdziesiątych i przeszedł udar (prawdopodobnie z powodu stresu), ale nadal był aktywnie zaangażowany w prowadzenie firmy. Oryginalna Leica przekształciła się w znacznie bardziej wyrafinowany aparat z odlewaną obudową, wymiennymi obiektywami, sprzężonym dalmierzem i maksymalnym czasem otwarcia migawki 1/1000 sekundy.

W 1946 r. Produkcja aparatów Leica sięgnęła 400 000 sztuk, ale już w latach powojennych pojawiły się problemy z zaopatrzeniem w surowce i ciągłe zagrożenie inwazją sowiecką. Ernst Leitz II zdecydował się przenieść część produkcji do zakładu we Francji, a później, na początku lat pięćdziesiątych XX wieku, w Kanadzie rozpoczęto operację - uważaną za bezpieczną przystań w przypadku prawdopodobieństwa kolejnej wojny.

W 1949 roku Ernst Leitz II został honorowym obywatelem Wetzlar iw tym samym roku firma założyła laboratorium badawcze, które zajmowało się opracowywaniem receptur szkła optycznego w dążeniu do coraz lepszych parametrów soczewek. Wraz ze swoją drugą żoną, Hedwigą, zbudował wspaniały nowy dom - Haus Friedwart - powyżej i za oryginalną fabryką Leitz w środku miasta, w której obecnie mieści się Leica Microsystems.

Pozostaje dobrze widocznym punktem orientacyjnym na zabytkowej starówce Wetzlar. Pierwsza żona Leitza i matka trojga jego dzieci zmarła w 1910 roku. Jeden z jego synów, Ludwig, był siłą napędową kolejnego najważniejszego kamienia milowego w historii Leiki - Leiki M3.

Wprowadzony na rynek w 1954 roku rozwój M3 rozpoczął się tuż po drugiej wojnie światowej, a Ludwig wraz z głównym inżynierem Wilhelmem `` Willym '' Steinem zaprojektowali (i opatentowali) jedną z jego kluczowych cech - zintegrowany i połączony wizjer oraz sprzężony dalmierz, który również zawiera projekcję ramek obszaru obrazu dla różnych ogniskowych obiektywu z automatyczną korekcją paralaksy.

Ernst Leitz II żył, by być świadkiem narodzin M3, ale teraz, mając wczesne lata 80. i coraz słabszy, przekazał kontrolę nad rodzinnym biznesem swoim trzem synom… Ernstowi Leitzowi III, Ludwigowi i Güntherowi (który urodził się jako Hedwig w 1914).

Ernst Leitz II zmarł 15 czerwca 1956 roku w wieku 85 lat; bardzo ważne miejsce w historii projektowania aparatów - i szerzej fotografii - niewątpliwie zapewnione.

Nikon, Leica i Hasselblad: aparaty, które były w kosmosie
Wyjaśnienie nazewnictwa obiektywów Leiki
Najlepsze aparaty Leica
Recenzja Leica SL2-S
Najlepsze obiektywy Leica SL
Recenzja Leica Q2 Monochrom
Recenzja Leica M10-R

Interesujące artykuły...